W poniedziałek Iga Świątek awansowała do drugiej rundy Australian Open. Po trwającym dwie godziny spotkaniu pokonała Jule Niemeier (69. WTA) 6:4, 7:5. To nie był łatwy mecz dla Świątek. W drugim secie przegrywała 3:5, ale zdołała odwrócić losy seta.
– Byłam zadowolona, że udało mi się przetrwać ten mecz i wrócić w drugim secie. Dni przed turniejem – ze względu na oczekiwania z zewnątrz i te, które sama sobie nałożyłam – nie były dla mnie najłatwiejsze i trochę się stresowałam – mówiła po meczu Świątek.
Były trener Jule Niemeier ocenia
Mimo to były trener Jule Niemeier, Bogdan Dzudzewicz, w rozmowie ze Sport.pl ocenia: “Występ Jule był poniżej moich oczekiwań. Spodziewałem się, że postawi przed Igą trudniejsze zadanie. Oczywiście Iga była faworytką, to światowa “jedynka”, ale wszyscy wiedzą, jakimi argumentami na korcie dysponuje Niemeier. Jeśli jest w “gazie”, potrafi być bardzo niebezpieczną przeciwniczką”.
Zdaniem naszego rozmówcy o losach spotkania zadecydowało doświadczenie i przygotowanie fizyczne – dwa elementy, w których Świątek wyraźnie przewyższała Niemeier.
– Mówiłem o tym przed meczem, że Iga jest spokojna, dla niej występ w pierwszej rundzie wielkoszlemowej to normalna sytuacja, podchodzi do tego rutynowo. Oczywiście mogła mieć lepsze losowanie niż Niemeier. Moim zdaniem Jule była zupełnie nieprzygotowana do wygrania tego meczu – przekonuje Dzudzewicz.
Zdecydowały doświadczenie i mental
I dodaje: “Mimo że panie szły w pierwszym secie dosyć równo, to końcówka pokazała, jakie Niemka ma problemy. Spaliła się psychicznie w ostatnich gemach, co jest dowodem, że po prostu nie była gotowa, by wygrać. Tak samo było w drugim secie, gdy prowadziła 5:3, a przegrała 5:7.”
Były trener pierwszej rakiety Niemiec przyznaje, że Świątek tym razem nie dała się zaskoczyć Niemeier. – Była skoncentrowana, co pokazał już pierwszy gem, w którym wyszła ze stanu 0:30. To też największa różnica między ich pojedynkami w Melbourne i wcześniej w Nowym Jorku. Na US Open Jule wyszła bardzo agresywnie usposobiona. Strzelała winnerami, dzięki czemu wygrała pierwszą partię. Była też bardzo blisko domknięcia zwycięstwa w drugiej partii. W Australii Iga nie pozwoliła się rozwinąć rywalce – wskazuje.
Tenisistki rywalizowały wcześniej podczas US Open 2022. Świątek pokonała wtedy rywalkę 2:6, 6:4, 6:0 w czwartej rundzie. Tak wtedy, jak i teraz Niemka miała szanse, by wynik spotkania był dla niej korzystniejszy.
Będzie jeszcze lepsza?
– Brak doświadczenia i gotowości mentalnej ze strony Jule zadecydowały. To też uzasadnia, dlaczego Niemka mimo takich argumentów jak mocny serwis i forhend jest niżej w rankingu, a nie w top 20. Jeszcze nie jest w stanie udźwignąć końcówek setów z takimi rywalkami, jak Iga – kończy nasz rozmówca.
Jule Niemeier jest dziś 69. w rankingu WTA. Gdyby jednak doliczyć punkty za Wimbledon 2022, w którym doszła do ćwierćfinału, byłaby prawdopodobnie w okolicach 30. – 40. miejsca. To wciąż poniżej potencjału, jakim dysponuje. Zdaniem naszego rozmówcy, jeśli 23-latka z Dortmundu wzmocni się mentalnie, może być w przyszłości w ścisłej czołówce kobiecego tenisa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS