A A+ A++

Świetne widowisko zaserwowali piłkarze Arsenalu i Tottenhamu w derbach Londynu. Ostatecznie 2:0 wygrali piłkarze Mikela Artety, którzy ustawili sobie mecz w pierwszej połowie. W drugiej gospodarze starali się odrobić straty, ale trafili na ścianę, którą byl Aaron Ramsdale. Tuż po meczu bramkarz Arsenalu znalazł się, dosłownie, na celowniku kibiców Tottenhamu. 

Zobacz wideo
Kamil Stoch ocenia: Było super, magicznie. Bardzo czekałem

“Szkoda, to tylko sport”. Ramsdale komentuje sytuację z kopnięciem przez kibica

Jeszcze w trakcie meczu dochodziło do tradycyjnych przepychanek między zawodnikami. Jednak największe zamieszenie nastąpiło już po zakończeniu spotkania. Aaron Ramsdale starł się słownie z Richarlisonem, a piłkarzy musieli rozdzielać stewardzi. Bramkarz Arsenalu poszedł po swoją butelkę, która leżała obok bramki i wtedy na bandy reklamowe wskoczył jeden z kibiców, który kopnął zawodnika w plecy.

– To powinien być dożywotni zakaz dla kibica Tottenhamu. Głupota najwyższej próby. Richarlison też się nie popisał – napisał na Twitterze dziennikarz Ryan Taylor, który dołączył do tego nagranie z całej sytuacji.

– Kibice Tottenhamu dawali mi do wiwatu przez cały mecz. A ja nie byłem im dłużny. Większość przyjęła to, jako coś naturalnego dla sportu, ale jeden z kibiców próbował kopnąć mnie lekko w plecy. Szkoda, bo na końcu to tylko mecz piłki nożnej – powiedział o całej sytuacji Ramsdale w rozmowie ze Sky Sports.

Na pomoc koledze momentalnie ruszyli inni zawodnicy Arsenalu. W centrum zamieszania znalazł się znany z ognistego temperamentu Granit Xhaka. Szwajcar był gotowy bronić Ramsdale’a nawet przy użyciu siły. Na dalsze przepychanki nie pozwolił jednak Mikel Arteta. Szkoleniowiec siłą odciągnął Xhakę z miejsca zdarzenia. Wcześniej zabrał też Ramsdale’a. Zaprowadził zawodników pod sektor zajmowany przez kibiców Arsenalu, by wspólnie z nimi świętować cenne trzy punkty.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Dzięki wygranej nad Tottenhamem Arsenal umocnił się na pozycji lidera w tabeli Premier League. Drużyna Mikela Artety ma już osiem punktów przewagi nad Manchesterem City, który w sobotę przegrał z Manchesterem United 1:2.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowy szokujący fakt po wypadku, w którym zginęła 20-latka
Następny artykułDębica na sportowo