A A+ A++

W klubokawiarni “Fratelli tutti” w Łodzi oglądać można wystawę “Ogrody Libanu. Włókno, tkanina, więź”. Prezentuje ona prace z włókna i tkanin 14 polskich artystek, które mają zwrócić uwagę na problemy Libanu, ale także jego piękno i wyjątkowość.

Na 23 pracach czternaście polskich artystek, rzemieślniczek i konserwatorek tkanin przy pomocy tkanin, włókien, papieru oraz techniki haftu opowiedziało historie współpracujących z Domem Wschodnim wolontariuszy pomagających w Libanie oraz ludzi przybywających z tego kraju do Polski.

Jak zwróciła uwagę kuratorka ekspozycji Magdalena Sontag, w swoich pracach szukały nadziei i piękna pośród trudnych ludzkich historii i zniszczonych miejsc.

Szukały wspólnych punktów dla Libanu i Polski, dla Libańczyków i Polaków. W szczególny sposób – za pośrednictwem włókien – artystki nawiązały do znaczenia współpracy i współdziałania – jedna nić jest słaba, ale jeśli jest ich wiele tworzą wspólnie silną tkaninę – zaznaczyła.

Jak podkreślają przedstawiciele Stowarzyszenia Dom Wschodni w Łodzi, celem wystawy jest zwrócenie uwagi na problemy Libanu, ale także na jego piękno i wyjątkowość. Wolontariusze chcą, by ekspozycja była początkiem większego projektu – warsztatów, plenerów i twórczym czasem z dziećmi i młodzieżą w Bejrucie, który pozwoli im odnaleźć radość i marzenia.

Misją Stowarzyszenia Dom Wschodni w Łodzi jest budowa kontaktów między Polakami a Bliskim Wschodem. Jego ideą jest współdziałanie na rzecz jedności chrześcijan, propagowanie tradycji starożytnych Kościołów Wschodnich oraz szerzenie w społeczeństwie postaw z nich wynikających. Obecnie Dom Wschodni obecny jest w Syrii, Libanie, Egipcie i Tunezji. 

Miss Universe: Wygrała 28-letnia Amerykanka. Jak poradziła sobie Polka?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKomisarz Wojciechowski: W sprawie KPO jestem optymistą
Następny artykułNie należy spodziewać się zakończenia wojny na Ukrainie w najbliższych miesiącach