A A+ A++

Ostatni raz, gdy PSV Eindhoven nie pokonało Fortuny Sittard, miał miejsce 12 grudnia 2000 roku. Od tego czasu piłkarze z Eindhoven konsekwentnie budowali zwycięską passę, która trwała dziesięć kolejnych spotkań.

ZOBACZ TAKŻE: Kamil Piątkowski blisko przenosin do Feyenoordu

Niespodziewanie to gospodarze otworzyli wynik spotkania. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy bramkę zdobył dwudziestopięcioletni napastnik Inigo Cordoba.

Na około dziesięć minut po rozpoczęciu drugiej połowy szanse o utrzymaniu korzystnego wyniku osłabił pomocnik Dogan Erdogan, który otrzymał czerwoną kartkę. Chwilę później przewagę wykorzystał dziewiętnastoletni Xavi Simons, który wykorzystał podanie od Jordana Teze.

W 76. minucie spotkania prowadzenie PSV dał Ibrahim Sangare. Mimo tej bramki goście dalej atakowali, co okazało się dla nich zgubne, bowiem po jednej z nieudanych akcji, gospodarze wyprowadzili kontrę, która zakończyła się podyktowaniem “jedenastki”.

Burak Yilmaz początkowo trafił w poprzeczkę, jednak próbujący wybić piłkę z pola karnego Guus Til uderzył zawodnika Fortuny za co słusznie arbiter podyktował rzut karny. Ten wykorzystał wcześniej wspomniany Yilmaz. Spotkanie zakończyło się zatem przełomowym dla ekipy z Sittardu remisem 2:2.

Fortuna Sittard – PSV Eindhoven 2:2 (1:0)

Bramki: Inigo Cordoba 45+1, Burak Yilmaz 90+9 (k) – Xavi Simons 65, Ibrahim Sangare 76

Czerwona kartka: Dogan Erdogan (56, Fortuna Sittard)

Przejdź na Polsatsport.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPremier uda się do Berlina. W planach ważne rozmowy
Następny artykułJan Habdas przeszedł do historii. Zrobił to jako pierwszy polski skoczek!