Dwa głosowania: wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu zmiany ustawy o Kodeksie wyborczym i projekt ustawy o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym mogły pokazać, że opozycja demokratyczna jest skonsolidowana. Mogły, ale nie pokazały.
Wybory co prawda dopiero za kilka miesięcy, ale nie jest to dobry prognostyk.
***
Nie ma wątpliwości, że Prawo i Sprawiedliwość wszelkimi sposobami walczy o wygraną w wyborach, stąd między innymi pomysł, żeby zwiększyć liczbę komisji albo żeby dowozić do lokali wyborczych osoby po sześćdziesiątce. Odrzucenie tych zmian było na wyciągnięcie ręki, gdyby nie to, że Polskie Stronnictwo Ludowe i Lewica niemal w całości się wstrzymały, tłumacząc, że ich elektorat nie zrozumiałby sprzeciwu wobec przepisów profrekwencyjnych. Lubelscy posłowie byli zdyscyplinowani, wstrzymali się i Jacek Czerniak z Lewicy, i Jan Łopata z KP, a tak jak oni zagłosował Jarosław Sachajko z Kukiz’15.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS