A A+ A++

Litewski operator przesyłu gazu przyznał w sobotę w rozmowie z agencją BNS, że za potężny wybuch jednego z dwóch gazociągów biegnących w okolicach miasta Paswol na północy Litwy odpowiadają problemy techniczne. Wstępnie wykazano, że przyczyną eksplozji było pęknięcie szwa rury. Zdaniem szefa Amber Grid Nemunasa Bikniusa, nie było to celowe działanie człowieka. Operator przekazał również, że po trwającej kilka godzin przerwie przywrócono dostawy gazu na północ Litwy oraz na Łotwę.

Litewska policja wszczęła w sobotę śledztwo, które ma zbadać, czy doszło do zaniedbań ze strony operatora, jednak ona także wyklucza atak z zewnątrz.

Czytaj więcej

Do eksplozji przy mieście Paswol doszło w piątek około godziny 17.00. Płomienie sięgające nawet 50 metrów ugasiły już jednostki straży pożarnej, ale droga przebiegająca obok miejsca zdarzenia wciąż pozostaje wyłączona z ruchu.

Po … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułmLegitymacja. Legitymacje emerytów i rencistów w telefonach
Następny artykułJak spędzić ferie #wGdyni?