Dzisiaj, 14 stycznia (10:11)
Złe wieści dla miłośników grackich wakacji przyniósł portal Ekathimerini. Według szacunków dziennikarzy tego greckiego serwisu ceny w umowach, które podpisują miejscowi hotelarze z głównymi europejskimi organizatorami wycieczek, wzrosły w sezonie turystycznym 2023 średnio o 12 proc. w stosunku do zeszłego roku. W przypadku prywatnych rezerwacji ceny mogą być nawet dwukrotnie wyższe niż rok temu.
Podwyżki o średnio 12 proc. dotyczą pakietów wakacyjnych sprzedawanych w krajach Europy przez takie biura podróży jak: TUI Group, Der Touristik, Apollo, Seniorenreisen, Ideal Tours, Springer Reisen i innych. Pomimo wzrostu cen, którego główną przyczyną jest inflacja, najwięksi operatorzy szacują, że w tym roku będą w stanie sprzedać jeszcze więcej pakietów turystycznych – podaje Ekathimerini. Podwyżki – zależne od miejsca docelowego i popularności, jaką cieszy się dana propozycja urlopowa na europejskich rynkach – wahają się między 10 a 15 proc.
Zobacz również: Kos – wyspa Hipokratesa. Co warto zobaczyć w tym pięknym zakątku Grecji?
Ze znacznie większym wzrostem cen muszą się liczyć osoby, które nie skorzystają z usług biur podróży, ale sami zarezerwują sobie wakacyjny pobyt w Grecji. W takich przypadkach koszt może być nawet dwa razy większy niż w 2022 roku – twierdzą źródła portalu.
Całkowity koszt zorganizowanego wypoczynku dla rodziny, która zamierza udać się z jednego z krajów Europy na greckie wakacje, prawdopodobnie znacznie wzrośnie także z powodu wzrostu kosztów transportu lotniczego. Zdaniem portalu Ekathimerini grecka branża turystyczna nie musi się jednak bać braku zagranicznych gości. Chęć do podróżowania u mieszkańców Europy jest bowiem bardzo silna, nawet większa niż w 2022 roku.
Portal Ekathimerini zauważa jednak, że przedstawiciele branży turystycznej spodziewają się tego, iż urlopy zagranicznych gości będą w tym roku krótsze niż jeszcze rok temu, ponieważ spadek dochodów europejskich gospodarstw domowych spowodowany inflacją ograniczy budżety na wakacyjny wyjazd.
Zobacz również: Bodrum – tureckie Saint Tropez. Sprawdzamy, co warto tam zwiedzić
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS