Jestem dumna z tego, co udało mi się osiągnąć. Czuję się spełniona, ale nadal i niezmiennie cieszę się z każdego nowego, nawet najmniejszego sukcesu. Mimo że doszłam tak daleko, nie osiadam na laurach i idę po więcej. Zdaję sobie sprawę, jak wiele możliwości mam jeszcze przed sobą, dlatego warto cały czas pracować nad sobą.
Z którego ze swoich osiągnięć jesteś najbardziej dumna?
Miło wspominam swój największy billboard na Time Square podczas tygodnia mody, czy otwarcie całego Miami Swim Week oraz współpracę z projektantem i biznesmenem Philippem Pleinem. Ale moim największym powodem do dumy jest to, że… woda sodowa nie uderzyła mi do głowy. Jestem normalną dziewczyną, mam tylko ambitne cele.
Budzisz jednak dużo kontrowersji zwłaszcza na rynku polskim – młoda, wyjątkowa kobieta sukcesu. Spełniłaś swój amerykański sen i idziesz po więcej. Jak sobie radzisz z krytyką?
To niesamowite, że pomimo młodego wieku śmiało mogę powiedzieć, że jestem successful. Zupełnie nie przejmuję się krytyką. Wiem, że jest ona jedynie wynikiem niespełnionych ambicji innych, a ja jestem odważną, spełnioną i pewną siebie kobietą. Oswoiłam się z krytyką, właściwie wpisałam ją w codzienność mojego życia i działania. Wiem, czego chcę od życia, i z uporem idę po swoje marzenia. Staram się być sobą i nie porównywać się do nikogo. Zdecydowanie unikam negatywnych ludzi, emocji, sytuacji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS