A A+ A++

Reżyser gry Redfall, najnowszego dzieła studia Arkane, przyznał, że po tym tytule z otwartym światem deweloperzy najprawdopodobniej powrócą do bardziej „zamkniętych” produkcji.

Źródło fot. Arkane Studios

i

Redfall – najnowsza produkcja studia Arkane, która ma ukazać się w bieżącym roku – znacząco różni się od dotychczasowych gier w portfolio tego producenta (Dishonored, Prey czy Deathloop). W przeciwieństwie do wyżej wymienionych tytułów, Redfall zostanie osadzone w otwartym świecie, który będzie można przemierzać wedle własnego upodobania.

To, czy ta zmiana w konstrukcji świata i rozgrywki wyjdzie na dobre deweloperom z Arkane, okaże się pewnie już za kilka miesięcy, jednak, jeśli wierzyć słowom Harveya Smitha – reżysera Redfall deweloperzy z Arkane najpewniej powrócą do sprawdzonej formuły.

Odskocznia, nie nowy kierunek

W ostatnim wywiadzie udzielonym portalowi GamesRadar Harvey Smith przyznał, że podoba mu się projekt poziomów gier takich jak Dishonored.

Lubię [tego typu gry – dop. red.] i ostatecznie prawdopodobnie wrócimy do bardzo zamkniętych środowisk typowych dla gier typu immersive sim. […] Mam w sobie [pomysły – dop. red.] na jeszcze trzy lub cztery gry, mam nadzieję. I czuję, że w pewnym momencie wrócimy do tego, z czego ludzie nas znają.

Chociaż Smith dodał, że w przypadku gry z trybem kooperacji, jak Redfall, otwarty świat będzie idealnie pasować do gry ze znajomymi, nie oznacza to, że studio Arkane porzuci swój dotychczasowy kierunek. Tym bardziej, że deweloper deklaruje, iż Prey z 2017 roku jest jedną z „jego ulubionych gier wszech czasów” i powodem, dla którego chciałby, żeby studio powróciło do bardziej liniowych produkcji.

Funkcjonowanie otwartego świata w Redfall będzie można zobaczyć na własne oczy już 25 stycznia podczas pokazu Developer_Direct.

Przypomnijmy, Redfall ukaże się na pecetach oraz na Xboxach Series X/S. Gra już na premierę będzie dostępna również w ramach abonamentu Game Pass.

Półprofesjonalny muzyk, którego zajawka zaczęła się w dzieciństwie i żyje do tej pory. Za dzieciaka myślał, że zostanie gwiazdą rocka (i po dziś dzień ma niewielką nadzieję, że to się spełni). Był w kilku zespołach w okresie liceum i studiów, ale z żadnym nie odniósł sukcesów, lecz po części żyje z muzyki – niestety, grając do kotleta i na weselach. Studiuje dziennikarstwo i swoje pierwsze kroki stawiał w radiu, lecz nie zagrzał tam długo miejsca, wolał poszukać czegoś innego. Imał się różnych zawodów, często zupełnie niezwiązanych z zawodem; przez kilka lat był nawet barmanem. Do Gry-Online.pl trafił w grudniu 2020 roku i od tamtej pory jest lojalnym padawanem Newsroomu, chociaż współpracował również z Friendly Fire, gdzie zajmował się TikTokiem. W grach obecnie preferuje multi nad singla; w CS:GO spędził łącznie ponad 1100h, w League of Legends prawdopodobnie drugie tyle, chociaż dobrą grą singlową również nie pogardzi.

więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRadom znów zagra z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy
Następny artykułNie żyje Jan Ludwiczak – przewodniczący Solidarności kopalni Wujek w 1981 roku