A A+ A++

Tomasz Matyka SJ – Watykan

Zwierzchnik miejscowych grekokatolików dalej odnosił się do świąt Bożego Narodzenia, w których oktawie trwa obecnie jego Kościół. Zauważył, że Pan przychodzi, aby ofiarować ludziom zbawienie – zbawienie niosące przyszłość.

Abp Szewczuk: nie zniszczone miasta, ale maleńkie Dziecię w ramionach Matki to nasza ostateczna przyszłość

„My dzisiaj na Ukrainie naprawdę czasem żyjemy tylko jednym dniem – boimy się przyszłości, bo nie wiemy, jaka ona będzie, a człowiek zazwyczaj odczuwa strach przed tym, czego nie do końca doświadczył, czego nie do końca rozumie, czego nie zna. Kiedy widzimy obecnie cieleśnie pełnię życia, którą Chrystus jako maleńkie Dziecię nam przynosi, dostrzegamy naszą przyszłość. Bóg pokazuje nam, że ta przyszłość nie jest straszna, przerażająca. Ona nie przypomina jakiegoś apokaliptycznego wydarzenia wiecznego zatracenia… Czasem, kiedy patrzymy na nasze zrujnowane miasta i wioski, mówimy o apokaliptycznych obrazach końca świata… Nie. [Teraz] widzimy malutkie Dzieciątko spokojnie spoczywające na rękach swojej Matki – wskazał abp Szewczuk. – Chrystus nam tak jakby mówi: nie bójcie się jutra, bo waszą przyszłością jestem Ja. My, chrześcijanie, podchodzimy do pełni życia, zwieńczenia historii, podchodząc do Chrystusa (…), który dzisiaj jawi się nam jako maleńkie Dziecię, aby usunąć wszelkie fobie oraz lęki człowieka przed jutrzejszym dniem. Dzisiaj nowo narodzony Chrystus mówi nam: nie bójcie się przyszłości, nie bójcie się nowości, szukajcie pełni życia, żyjcie w pełni, nie rozmieniając się na drobne. Dlatego wskazujemy, że narodzenie Jezusa stanowi serce historii ludzkości oraz ukoronowanie objawienia Bożego planu wiecznego szczęścia i zbawienia człowieka.“

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWiedzą wszystko o Norwegii
Następny artykułmLegitymacja