Pierwszy mecz obu zespołów na Wyspach Kanaryjskich był bardzo wyrównany i dopiero w końcówce faworyzowany hiszpański zespół zapewnił sobie zwycięstwo 92:81. We Wrocławiu w rewanżu było podobnie.
Lepiej spotkanie rozpoczęli “Kosynierzy”, którzy po trójce Conora Morgana prowadzili 15:9. Przez kolejne trzy minuty mistrzowie Polski nie potrafili jednak zwiększyć dorobku punktowego i goście wyszli na prowadzenie 17:15. Kolejny przestój wrocławianie mieli przy stanie 22:19 i na przerwę po pierwszej kwarcie schodzili przegrywając jednym punktem (22:23).
Po wznowieniu gry jeden rzut osobisty wykorzystał Morgan i doprowadził do remisu, ale później to jednak przyjezdni byli zespołem, który prowa … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS