Małopolska nie znajduje się już wśród liderów wymiany „kopciuchów” w Polsce – informuje Krakowski Alarm Smogowy. Organizacja zwraca uwagę, że po decyzji sejmiku województwa o odsunięciu w czasie daty likwidacji “kopciuchów”, liczba składanych wniosków w programie Czyste Powietrze znacząco spadła.
Odkąd sejmik zapowiedział przesunięcie daty zakazu użytkowania “kopciuchów”, wyraźnie spadła liczba składanych do programu Czyste Powietrze wniosków o ich wymianę (lipiec – 1488, listopad – 860). Mimo, że w wielu województwach liczba wniosków również spadła, to w Małopolsce spadki te były relatywnie większe. Przez długi czas województwo miało drugą pozycję w kraju jeśli chodzi o liczbę wniosków o dotację na wymianę kotłów. W sierpniu Małopolska spadła na pozycję trzecią (wtedy zaczęły się konsultacje przesunięcia terminu likwidacji “kopciuchów”), we wrześniu na czwartą (gdy Sejmik przegłosował tę zmianę), a obecnie, w październiku i listopadzie 2022 r. znajduje się na piątym miejscu.
Straciliśmy pozycję lidera
– Od dawna monitorujemy postęp wymiany kotłów w programie Czyste Powietrze. Tak źle jak teraz jeszcze nie było – komentuje Andrzej Guła, prezes Krakowskiego Alarmu Smogowego. – Spadek z drugiej pozycji w Polsce na piątą to ogromna, negatywna zmiana. Okazuje się, że tam, gdzie uchwały antysmogowe weszły w niezmienionym terminie, w województwach mazowieckim i śląskim, liczba wniosków o wymianę „kopciuchów” jest wyższa niż w Małopolsce. Powód jest prosty – to skandaliczna decyzja radnych Sejmiku Województwa Małopolskiego odsuwająca w czasie, o dwa sezony grzewcze, obowiązek likwidacji „kopciuchów” sprawiła, że straciliśmy pozycję antysmogowego lidera. O tym, że tak się stanie przestrzegaliśmy już w sierpniu, gdy zostały ogłoszone konsultacje zmian – mówi.
Potrzebna informacja
Zdaniem KAS, po przegłosowaniu zmian w uchwale i odsunięciu daty likwidacji “kopciuchów” zarząd województwa powinien podjąć szerokie działania informacyjne. Informacja o tym, że kotły pozaklasowe muszą zniknąć do końca kwietnia 2024, powinna była dawno trafić do każdego domu, w którym taki kocioł jest zainstalowany. Wielu mieszkańców nie ma świadomości, że nowe, efektywne źródło ciepła to również niższe rachunki za ogrzewanie. Aktywiści wskazują, że władze regionu, które odpowiedzialne są za działania antysmogowe, powinny dołożyć wszelkich starań, żeby ta wiedza, wraz z informacją o dostępnych dotacjach, dotarła do każdego użytkownika “kopciucha” w Małopolsce.
– Niestety nie widzimy dużej aktywności urzędu marszałkowskiego w informowaniu mieszkańców o obowiązku wymiany “kopciuchów” w nowym terminie – do końca kwietnia 2024 i zachęcaniu do inwestycji w ocieplenie domu czy modernizację źródła ciepła. Liczymy na to, że nadchodzące kilka miesięcy przyniesie zmianę i Zarząd podejmie szerokie działania informacyjne, a Małopolska wróci na podium najbardziej aktywnych województw – dodaje Andrzej Guła.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS