Ankieterzy IBRiS zadali Polakom jedno pytanie. Chcieli dowiedzieć się, czy ich zdaniem instytucje państwowe próbują ograniczyć wolność słowa w naszym kraju. 48,7 proc. badanych „zdecydowanie” zgodziło się z takim stwierdzeniem, a 13,1 proc. „raczej” się zgodziło. „Zdecydowanie nie” odpowiedziało 14,z proc. badanych, a „raczej nie” 14 proc.
Sondaż. Wolność słowa zagrożona?
Najczęściej na zagrożenie dla wolności słowa wskazywali mieszkańcy największych miast, liczących powyżej 250 tys. osób (81 proc.). W miastach do 50 tys. z tak postawioną tezą zgadzało się 65 proc. ludności, a 28 proc. się nie zgadzało. Na wsi 47 proc. mieszkańców dostrzegało zagrożenie dla wolności słowa, podczas gdy 36 proc. nie widziało złych zamiarów instytucji państwowych.
Sondaż Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS na zlecenie Radia ZET przeprowadzono w dniach 05-07.01.2023 roku na ogólnopolskiej próbie 1100 osób.
„Lex pilot”, czyli TVP zawsze na pierwszym kanale
Jak dowiedzieli się od nadawców posłowie Platformy Obywatelskiej, Prawo i Sprawiedliwość zmierza do zmian w ustawie o KRRiT. Według nowych przepisów pierwsze pięć kanałów zarezerwowanych będzie dla nadawcy publicznego. Jedynka na pilocie niezależnie od operatora przeniesie nas na TVP1, a następne cztery przyciski kolejno na: TVP2, TVP Info, program regionalny TVP i TVP Kultura. Ponadto, według posła Grzegorza Napieralskiego, nowelizacja ta da rządowi prawo do decydowania o 30, a nawet 35 pierwszych programach. Zmiany te dotyczyć będą zarówno nadawców, jak i operatorów. Dodatkowo to na nich spadną koszty związane z całym przedsięwzięciem.
Czytaj też:
TVN24 wydało oświadczenie ws. skargi Macierewicza. „Na tym polega wolność słowa”Czytaj też:
Kempa broni Warchoła. „Nie będzie lobby LGBT zwalniać z pracy ojca trójki dzieci”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS