A A+ A++

Niemcy znów utknęli w korkach. O ile w latach pandemii Covid-19 w godzinach szczytu do centrów miast wjeżdżało znacznie mniej samochodów, to sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu w 2022 roku – pisze we wtorek portal dziennika “Welt”, powołując się na badania firmy Inrix. Najbardziej zakorkowane są Monachium i Berlin.

Niemcy znowu stoją w korkach. Najdłużej w Monachium i Berlinie
fot. Konstantin Egorychev / / Shutterstock

Firma Inrix, która zajmuje się analizą danych o ruchu drogowym, oceniła korki w ponad 1000 dużych miast w 50 krajach. W Niemczech w porównaniu z rokiem poprzednim czas oczekiwania w korkach wydłużył się w 2022 roku w ośmiu z 10 miast o największej liczbie korków i ponownie jest powyżej poziomu z 2019 roku.

Monachium to nadal najbardziej zakorkowane miasto w RFN. Przeciętny pasażer stracił tam w zeszłym roku 74 godziny z powodu zatłoczonych dróg w godzinach szczytu. W drugim w rankingu Berlinie było to 71 godzin, w Hamburgu w zeszłym roku osoby dojeżdżające do pracy musiały czekać łącznie 56 godzin.

“W porównaniu międzynarodowym są to jednak wartości bardzo niskie” – zauważa portal. Jeśli spojrzeć na godziny korków w metropoliach, takich jak Londyn, Chicago i Paryż, to ruch samochodowy w Niemczech wydaje się stosunkowo płynny. W ubiegłym roku kierowcy w stolicy Wielkiej Brytanii spędzili w korkach średnio 156 godzin, w Chicago – 155, a w Paryżu – 138.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

bml/ ap/

Źródło:PAP
Tematy
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWernisaż w galerii OKNO – zapowiedź
Następny artykułXLIII Sesja Rady Powiatu Kościerskiego