Już w grudniu 2022 roku większościowy udziałowiec ŁKS-u Łódź, Tomasz Salski, informował, że Philip Platek został udziałowcem łódzkiego klubu. Prezes Spezii Calcio znów przyleciał do Polski, ale tym razem rozmowy mają dotyczyć odkupienia większości udziałów ŁKS-u.
Prezes Spezii Calcio chce przejąć ŁKS Łódź. Ważne spotkania w sprawie pierwszoligowca
Tomasz Włodarczyk, w serwisie Meczyki.pl informuje, że Philip Platek w poniedziałek pojawił się w Polsce i pozostanie w niej przynajmniej do czwartku. W tym czasie prezes Spezii Calcio spotka się z wiceprezydentem miasta Łodzi, Adamem Pustelnikiem, zobaczy miasto oraz stadion klubu i weźmie udział w specjalnej kolacji.
Rozmowy o przejęciu ŁKS-u mają przebiegać bez zarzutów i toczyć się na zasadzie “term sheets”. Oznacza to, że obie strony negocjacji mają za zadanie wyznaczać sobie terminy, do przechodzenia w następne etapy odkupienia klubu. We wstępnym etapie Platek i jego rodzina, mają zainwestować z łódzki klub około 15 milionów złotych, co pozwoli im przejąć pakiet większościowych akcji.
– Mam nadzieję, że ten kierunek, który obraliśmy, będzie zwieńczony w czerwcu przyszłego roku. Że wtedy ten akcjonariat się wykrystalizuje, również z kwestią podziału akcji. Jeżeli wypełnimy wszystkie założenia, to, mogę dzisiaj powiedzieć, pan Philip Platek, będzie większościowym akcjonariuszem ŁKS-u – przekonywał jeszcze w grudniu Tomasz Salski.
Philip Platek jest prezesem Spezii Calcio, a jego brat Robert pozostaje właścicielem klubu z Serie A. Rodzina w przeszłości inwestowała duńskie Sonderjyske i portugalską Casa Pia. W 2020 roku media informowały o próbach przejęcia przez nich Sampdorii Genua. Włoska prasa donosi, że Robert jest odpowiedzialny za finanse klubu, a Philip jest zaangażowany głównie w sprawy sportowe i chętnie angażuje się w życie codzienne klubu.
Ponadto obaj panowie posiadają amerykańskie paszporty, ale pochodzą z Polski. Ich sympatię do kraju potwierdzać może “polska kolonia” w La Spezii. W klubie Platków grają bramkarz Bartłomiej Drągowski, obrońcy Arkadiusz Reca i Jakub Kiwior, a niedługo może dołączyć do nich Szymon Żurkowski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS