A A+ A++

Jak dowiedziała się Warszawa w Pigułce, 4 stycznia doszło do napadu na kantor. Mężczyzna sterroryzował obsługę przedmiotem przypominającym broń. Zrabował złoto i waluty.

Jak dowiedziała się Warszawa w Pigułce, do zdarzenia doszło 4 stycznia rano. Przy otwarciu zostało zaatakowanych dwoje pracowników kantoru i lombardu przy ul. Radzymińskiej.

Napastnik posiadał przedmiot przypominający broń, którym sterroryzował pracowników. Kazał im uklęknąć i pozakładał kurtki na głowy. Horror trwał około 20 minut. Sprawca zrabował zawartość sejfu i kasy. Jak wynika z opisu świadka poważnie pobił też pracownika lombardu.

„Polecam ostrożność KAŻDEMU właścicielowi biznesu, który w lokalu gromadzi gotówkę lub inne cenne rzeczy. Niestety z tego co widzę, jest coraz gorzej… Bardzo współczuje właścicielowi. Takie zdarzenia jeszcze długo wychodzą człowiekowi „bokiem” – powiedział nasz rozmówca.

Zdarzenie potwierdza nam zarówno policja, jak i prokuratura. Szczegóły tej sprawy są dopiero badane.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTa kierownica to szaleństwo. Nic dziwniejszego dziś nie zobaczysz
Następny artykułNajlepsze biuro rachunkowe Częstochowa – lista TOP biur rachunkowych w Częstochowie