A A+ A++

Rok 2022 przeszedł do historii. W życiu Polski i całego świata zapisze się jako rok napaści Rosji na Ukrainę, która skutkuje ogromnym kryzysem politycznym i gospodarczym. Konsekwencje wojny za naszą wschodnią granicą nie omijają samorządów. Z Marcinem Dmowskim, zastępcą burmistrza, rozmawialiśmy, jak wpłynęły one na działania władz Świdnika.

–  Refleksja wymaga spojrzenia na szerszy horyzont obecnej kadencji, która rozpoczęła się w 2018 roku, skończy w roku 2024 i jest dla nas dużym sprawdzianem. Pierwszym wyzwaniem była pandemia Covid-19, zjawisko, jakiego nie doświadczaliśmy nigdy przedtem. Zaraz potem Rosja rozpoczęła agresję na Ukrainę, która, pomijając inne konsekwencje, zachwiała całą gospodarką światową. Nietrudno zgadnąć, że te dwie okoliczności znacznie utrudniły nam normalne funkcjonowanie, postawiły nowe wymagania, którym trzeba sprostać.  Dotyczy to głównie kondycji finansowej, ale również umiejętności zarządzania sytuacjami kryzysowymi. Nie sposób podsumować minionych 12 miesięcy bez uwzględnienia kontekstu ostatnich lat i zamierzeń na przyszłość. Punkt w którym się znajdujemy, jest konsekwencją decyzji podjętych wcześniej i punktem startu do realizacji kolejnych zamierzeń. Wydaję się, że nie ma potrzeby korygować zasadniczych założeń strategii rozwoju Świdnika. Zmiany będą zapewne dotyczyły modyfikowania narzędzi do realizacji naszych celów.

– Jak poradziliśmy sobie  w minionym roku, w ekstremalnie trudnych warunkach?

– Naszą przewagą był rozpęd rozwojowy nadany Świdnikowi w ostatnich latach, który mimo trudnych warunków otoczenia, staramy się kontynuować. Świadczy o tym utrzymanie pierwszego miejsca w klasyfikacji najlepiej zarządzanych miast Lubelszczyzny. Zawsze podkreślam, że rywalizacja opiera się na 16 kryteriach porównywanych na podstawie danych udostępnianych przez Lubelski Urząd Statystyczny. Uwzględniają one całe spektrum działalności samorządu, od inwestycji, po politykę społeczną, oświatę i sport. Nasz wynik dowodzi, że mimo sytuacji kryzysowej, nie cofamy się, nie stoimy w miejscu, ale ciągle podążamy do przodu. Można powiedzieć, że ta strategia „ucieczki do przodu”, przyjęta przez samorząd, sprawdza się i daje nam przewagę nad samorządami postępującymi w sposób zachowawczy. Jest ona również zaprzeczeniem pewnego rodzaju polityki pragmatycznej, nazwijmy ją wyborczą, która zakłada, że największy wysiłek inwestycyjny trzeba zachować na rok, dwa przed wyborami, ponieważ wyborcy będą o tym pamiętać. My ruszyliśmy dynamicznie od początku i po czterech latach możemy powiedzieć, że na inwestycje wydaliśmy już około 200 mln zł. Część tych środków pozyskaliśmy ze źródeł zewnętrznych. Jesteśmy w tym bardzo aktywni i skuteczni.

– Co wobec tego udało się w 2022 roku zakończyć, a do czego się przygotowujemy?

– Na pierwszym miejscu postawiłbym strategiczny program remontów 60 dróg lokalnych, który zajął nam dwa lata i kompletnie zmienił ich oblicze. Nie zapominaliśmy o budowie dróg z pełną infrastrukturą, takich jak Drewniana, Działkowca, Witosa czy Wiejska. Ta ostatnia powinna powstać jeszcze w tym roku. Teraz trzeba będzie przywrócić dobry stan ulicom, które powstały wcześniej, jak ul. Kard. S. Wyszyńskiego albo Gospodarcza, którą planujemy wybudować na nowo, w pełnej infrastrukturze. Przy okazji realizacji tych inwestycji swoją szansę otrzymało i wykorzystało Przedsiębiorstwo Komunalne Pegimek. Zostało ono głęboko zmodernizowane, jeśli chodzi o bazę sprzętową, pozyskało wykwalifikowane kadry. W konsekwencji, firma obchodząca w ubiegłym roku jubileusz 65-lecia istnienia, posiada kompetencje i referencje do samodzielnego prowadzenia inwestycji drogowych, co wcześniej było marginalnym obszarem jej zainteresowania. 

W mojej ocenie dużym sukcesem jest rozwój Strefy Aktywności Gospodarczej. Z przyjemnością obserwuję powstawanie dużej fabryki autobusów wodorowych. W bieżącym roku pojawią się dwie kolejne, innych inwestorów, oferujące kilkaset miejsc pracy.

Dużym osiągnięciem było wzmocnienie wizerunku Świdnika jako centrum administracyjnego poprzez utworzenie Urzędu Skarbowego. Po sądzie i prokuraturze to kolejne miejsce ułatwiające życie świdniczanom, mieszkańcom całego powiatu świdnickiego i podnoszące prestiż miasta.

Sukcesem, chociaż niemierzalnym, w którym wielki udział mieli sami mieszkańcy Świdnika, było odnalezienie się w sytuacji kryzysowej po napływie tysięcy uchodźców z Ukrainy po 24 lutego. Myślę, że wspólnie zdaliśmy organizacyjny egzamin, chociaż wydawałoby się, że nawet jako państwo, nie jesteśmy przygotowani do radzenia sobie z problemem takiej skali, jak nagły napływ milionów ludzi.

Cieszy także stan oświaty, która w różnego rodzaju porównaniach zajmuje bardzo wysokie miejsca w regionie. Inwestycje i oświata są głównymi punktami kolejnych budżetów. Takie połączenie jest gwarantem rozwoju.

Chciałbym podkreślić, że każde poważne przedsięwzięcie realizowane jest na przestrzeni 2-3 lat. Dlatego już na początku zaznaczyłem, że rozpatrywanie stanu miasta bez uwzględnienia szerszego kontekstu czasowego zniekształciłoby obraz.

– Istotnym elementem jest w życiu naszego miasta sport i rekreacja. Dominujący w tej sferze Miejski Klub Sportowy Avia dla stworzenia warunków normalnego funkcjonowania również musiał dostać potężnego impulsu inwestycyjnego.

– Oczywiście. Najpierw w postaci budowy stadionu, potem Parku Avia. Klub nie zmarnował tej szansy, o czym świadczą coraz lepsze wyniki zespołów w sporcie kwalifikowanym, tworzenie kolejnych sekcji, rozwój akademii piłkarskiej, nawiązanie współpracy z Legią Warszawa, szkolenie młodzieży, co jest główną misją klubu, ale też tłumy ludzi odwiedzających kompleks rekreacyjny. Martwiliśmy się trochę o to, planując i realizując tę inwestycję, jednak rzeczywistość przerosła nasze oczekiwania, a Park Avia, cieszący się znakomitą opinią, dzięki swojej funkcjonalności i wysokiej jakości obsługi gości, odwiedzają nie tylko świdniczanie, ale również mieszkańcy Lublina, Łęcznej i wielu innych miejscowości. Skoro mówimy o sporcie, wspomnijmy też o kulturze. Po pandemii świdniczanie spragnieni uczestnictwa w dużych wydarzeniach kulturalnych mieli możliwość wzięcia udziału w bardzo udanych pod względem organizacyjnymi i frekwencji Nocy Kultury oraz Pożegnaniu Lata zorganizowanych przez Miejski Ośrodek Kultury. To doskonałe świadectwo, że wracamy do normalności. Sfera aktywności społecznej jest domeną Centrum Usług Społecznych, które rozszerza swoją działalność poza zadania czysto pomocowe, organizując wolontariat,  integrując organizacje pozarządowe.

– Miasto uczestniczy w realizacji przedsięwzięć, które nie należą do jego zadań własnych.

– Takim była budowa nowego oddziału położniczego w szpitalu powiatowym. Również nie dało się tego sfinalizować w ramach jednego roku. Najpierw przeniesienie apteki, potem adaptacja pomieszczeń, ich wyposażenie. W sumie budżet gminy przekazał na to ponad 2 mln zł.

– Spójrzmy teraz w przyszłość, bo zamierzenia są znowu ambitne.

– Z inwestycji największą wagę przykładamy do budowy Multifunkcyjnego Centrum Rozwoju. Będzie to najdroższe przedsięwzięcie, które trudno byłoby sfinansować z własnych środków, jednak traktujemy je priorytetowo i mówiąc kolokwialnie, na pewno nie odpuścimy. Myślę, że wkrótce uda się podpisać umowę z firmą, która wykona projekt obiektu.

Kolejnym dużym projektem jest stworzenie komunikacji miejskiej, opartej na autobusach bezemisyjnych, niezbędnym dla normalnego funkcjonowania miasta w kontekście jego rozwoju terytorialnego. Ważnym wydarzeniem było pozyskanie dofinansowania na zakup autobusów, teraz czeka nas przetarg na ich pozyskanie, budowę bazy i ram organizacyjnych, bo przecież jest to przedsięwzięcie eksperymentalne w historii Świdnika.

Chcemy również, by w Świdniku stanęły w tym roku, bądź na początku przyszłego, stacje dokowania samochodów elektrycznych. Wbrew opiniom formułowanym przez malkontentów jest to inwestycja bardzo potrzebna, wpływająca na rozwój prywatnej komunikacji, korzystającej z ekologicznych źródeł energii. Ustaliliśmy już lokalizacje stacji, rozmawiamy z PGE na temat doprowadzenia przyłączy.

Skoro mówimy o transformacji energetycznej wypada wspomnieć o dużym programie instalacji na obiektach należących do miasta, ale nie tylko, farm fotowoltaicznych. Przeznaczamy na to blisko 5 mln zł po pozytywnych skutkach eksperymentu, polegającego na wymianie źródeł światła wszystkich latarni na ledowe. Dał on nam zmniejszenie opłat za energię oświetlającą miasto o 70 procent.

Cieszy mnie podpisanie przez Urząd Marszałkowski umów na środku z Unii Europejskiej. W samych programach bezkonkursowych otrzymamy z nich 12 mln zł, które przeznaczymy, między innymi, na dokończenie parku na Brzezinach. 

– Wiele z zakończonych i planowanych inwestycji można nazwać spektakularnymi. W ciągu niewielu lat zasadniczo zmieniły one wizerunek Świdnika, tworząc opinie miasta nowoczesnego, przechodzącego szybki rozwój, przyciągającego uwagę coraz większej liczby inwestorów.

– Fachowcy nazywają to zjawiskiem synergii, czyli wpływu pewnych działań rozwojowych, na zintensyfikowanie tego rozwoju. W przypadku naszego miasta jest to coraz bardziej widoczne. Powstaje kolejne centrum handlowe, działki w Strefie Aktywności Gospodarczej są praktycznie wyprzedane. W mojej opinii zainteresowanie kapitału inwestowaniem w Świdniku jest najlepszą oceną rankingową.

fot. Grzegorz Bereza

Głos Świdnika Marcin Dmowski

Last modified: 8 stycznia, 2023

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFedor Cernych trafił do AEL-u Limassol
Następny artykułAvia liderem TAURON 1. Ligi