Pamiętacie scenę z filmu Stanisława Barei “Poszukiwany, poszukiwana”? Dyrektor wprowadza poprawki na makiecie osiedla: “To jezioro damy tutaj… a ten niech sobie stoi w zieleni”. W Rzeszowie budowlańcy mieli nadmiar ziemi, więc postanowili zrobić wyspę na Wisłoku. Potem planowano na niej wybudować ośrodek wypoczynkowy. Teraz jest niedostępna, żyje na niej 170 gatunków ptaków i nietoperze.
Dzisiaj Ptasia Wyspa to teren odseparowany, otoczony trzcinami i pałkami wodnymi, których z roku na rok przybywa. Większość kojarzy nazwę wyspy tylko dlatego, że pojawia się w artykułach prasowych dotyczących obwodnicy południowej, która ma przebiegać w jej sąsiedztwie. Nie zawsze jednak Ptasia Wyspa była tak cennym okazem przyrody i tak niedostępnym miejscem dla mieszkańców Rzeszowa.
Przeczytaj także: 262 drzewa pomnikowe do wycinki. Tak znika starodrzew na Pogórzu Przemyskim
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS