A A+ A++

Półfinał z USA rozpoczął się dla polskiej drużyny bardzo niepomyślnie. Porażki Igi Świątek z Jessiką Pegulą (2:6, 2:6) oraz Kacpra Żuka z Francesem Tiafoe (3:6, 3:6) oznaczają, że znaleźliśmy się pod ścianą. 

Mecz Huberta Hurkacza miał newralgiczne znaczenie w kontekście awansu do finału. Sytuacja była klarowna – jeśli Polak ulegnie Taylorowi Fritzowi, losy rywalizacji zostaną rozstrzygnięte już po trzech spotkaniach.      

I tak się niestety stało. Mecz zakończył się triumfem Amerykanina, który oba sety rozstrzygnął na swoją korzyść po tie-breakach. 

Spotkanie dobrze od własnego podania rozpoczął Hurkacz, wygrywając gema bez straty punktu. Amerykanin odpowiedział tym samym, zaliczając pierwszego asa serwisowego w tym spotkaniu. Przy kolejnym serwisie Polak przegrał dwie piłki, ale nie pozwolił się przełamać

Czwarty gem okazał się najbardziej zacięty. Fritz był w nim górą, ale przez moment znajdował się w opałach. Po kolejnym kwadransie liczba break pointów nadal wynosiła zero. Żaden z graczy nie był w stanie zaskoczyć rywala skutecznym returnem.  

Hurkacz marnuje dwie piłki setowe i przegrywa pierwszą partię

Hurkacz stracił koncentrację dopiero przy stanie 4:4. Amerykanin miał wówczas dwie szanse na przełamanie, ale nie wykorzystał żadnej z nich. Zaraz potem sam znalazł się w tarapatach, bo bronił dwóch piłek setowych – niestety z dobrym dla siebie skutkiem.    

Do wyłonienia zwycięzcy pierwszej partii potrzebny był tie-break. Rozpoczął się od wymiany asów serwisowych. Ostatnie słowo należało do Fritza, który wykorzystał już pierwszą piłkę setową i wygrał to rozdanie 7-6.

Druga odsłona ponownie zaczęła się od wymiany ciosów – gem za gem. Dłuższe wymiany oglądaliśmy sporadycznie. Na korcie za każdym razem dominował zawodnik dysponujący handicapem w postaci serwisu.  

Przy stanie 3:4 wydawało się, że Amerykanin idzie na przełamanie. W krytycznym momencie Polak najpierw popisał się jednak kapitalną akcją przy siatce, idealnie zagrywając forhendem drop shota. A zaraz potem zakończył gema asem serwisowym

Hurkacz miał dwa break pointy przy remisie 5:5. Reakcja Fritza? As serwisowy i bezbłędny wolej przy siatce. 

Drugi set również wieńczył tie-break. W nim polski tenisista prowadził 5-4 i miał do dyspozycji dwa podania. Nie wytrzymał jednak próby nerwów i ostatecznie poległ 5-7.

W finale United Cup wystąpi reprezentacja USA. 

Jeszcze tej nocy polskiego czasu na kort wyjdzie Magda Linette (jej rywalką będzie Madison Keys). Później naprzeciw siebie staną również pary mieszane

Hubert Hurkacz – Taylor Fritz 6:7 (5-7), 6:7 (5-7)

Matteo Berrettini – Hubert Hurkacz 6-4, 3-6, 6-3. SKRÓT. WIDEO/Associated Press/© 2023 Associated Press

As Sportu 2022. Kto powinien wejść do fazy pucharowej? Zagłosuj!

Hubert Hurkacz/

Taylor Fritz/

Taylor Fritz/

Taylor Fritz pokonał Huberta Hurkacza w dwóch setach / … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPiła: 850 porodów w Szpitalu Specjalistycznym w Pile
Następny artykułPogoda na dziś – sobota 07.01. Pochmurny początek weekendu, miejscami spadnie śnieg