“Tata podkreślał, jak bardzo cieszyły go spotkania z ludźmi, słuchanie ich historii, współodczuwanie. Był bardzo empatyczny, nakierowany na drugiego człowieka. Często rozmawialiśmy o historiach uczestników, przeżywaliśmy je razem, analizowaliśmy decyzje trenerów. Zdarzało się, że tata dostał po uszach za decyzję, z którą się nie zgadzałam. Jestem z niego bardzo dumna. Cieszyłam się, widząc, jak prezentuje się w moich stylizacjach, jak z odcinka na odcinek rozwija się w swojej nowej roli. (…) Doradziłam mu, by przede wszystkim był sobą i nikogo nie udawał. Był też po prostu świetnym gościem, który sprawiał, że każdy czuł się dobrze w jego towarzystwie i uważam, że znakomicie sobie poradził w programie” – powiedziała córka Witolda Paszta.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS