A A+ A++

Eksperci gospodarczy dostrzegają powody do umiarkowanego optymizmu co do ekonomicznych perspektyw na 2023 rok, ale sygnalizują też nadchodzące nowe poważne problemy i napięcia. Wszystkie przewidywania mogą jednak wziąć w łeb, jeśli pojawi się kolejny czarny łabędź na miarę pandemii czy agresji Rosji na Ukrainę.

Przede wszystkim są zgodni, że inflacja będzie słabnąć – zarówno na świecie, jak i w Polsce. Po wtóre, uspokojeniu ulegnie rynek paliw i energii, także pod względem cen. Wreszcie, są szanse na jakąś formę rosyjsko-ukraińskiego zawieszenia broni. Obawy budzi natomiast zbliżająca się recesja, a dynamika światowego PKB, około 3 proc., będzie najniższa od 30 lat.

W Polsce przewidują spadek popytu konsumpcyjnego, przede wszystkim na usługi, mniejszy optymizm właścicieli firm co do przyszłej ich sytuacji i – co za tym idzie – niższy wskaźnik inwestycji.…

Teraz za 2,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.

Kliknij i wybierz e-prenumeratę.

Sieć Przyjaciół

Wchodzę i wybieram

Zaloguj się

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBp Krzysztof Włodarczyk o Benedykcie XVI: jestem przekonany, że będzie on wciąż żył w naszych sercach
Następny artykułPierwsza dziesiątka dla zespołu Sherco