Choć kraj nad Wisłą nadal jest mu bliski, dziś raczej głównie z powodu sentymentu. Całe życie aktora toczy się w Nowym Jorku. Po latach nie żałuje decyzji o przeprowadzce, choć wiązała się z dużym ryzykiem. Sangare nie miał żadnej gwarancji na to, że jego kariera w Stanach będzie owocna, a mimo to zdecydował się postawić wszystko na jedną kartę. Dziś przyznaje, że jego decyzja wynikała z zawodowych pobudek i ciekawości świata niż chociażby braku tolerancji. Aktor nie ma wątpliwości, że można ją znaleźć wszędzie, niezależnie od szerokości geograficznej.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS