Najpopularniejszym sposobem drogówki na łapanie kierowców łamiących przepisy, pozostaje niezmiennie ustawianie się w wybranych miejscach z ręcznym radarem. Nie od dziś jednak wcale nie trzeba “miśka z suszarką”, aby namierzyć nieprawidłowo jadącego “mobilka”.
Na białego busa czy innego dostawczaka stojącego przy drodze nikt raczej nie zwraca uwagi. Tymczasem pojazd widoczny na zdjęciach to Ruchome Stanowisko Dowodzenia z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, z którego korzystali ostatnio policjanci z Żor. Uwagę zwraca nie tylko rozmiar pojazdu, ale przede wszystkim wysoki maszt, na którym umieszczono dwie kamery.
W ten sposób funkcjonariusze mogą prowadzić obserwację wybranego przez siebie miejsca i rejestrować wykroczenia kierowców. Nieopodal ustawia się natomiast oznakowany patrol policji, który zatrzymuje wskazane pojazdy i wystawia mandaty.
Zwykle podobne busy będące “stanowiskami dowodzenia”, ustawiają się w okolicach przejść dla pieszych i tak samo było i tym razem. Funkcjonariusze monitorowali przejście dla pieszych wyznaczone przez trzy pasy ruchu i karali kierujących za wyprzedzanie w jego obrębie oraz za nieustępowanie pierwszeństwa pieszym. Nie pochwalili się jednak wynikami swoich działań, zaś na nagraniu pokazującym pracę policjantów, widać tylko jedno wykroczenie.
Zupełnie nie dziwi, że funkcjonariusze prowadzili działania w takim miejscu, ponieważ rzeczywiście jest ono bardzo niebezpieczne. Dziwi natomiast to, że ono w ogóle istnieje. W krajach o nieco lepiej rozwiniętej infrastrukturze drogowej i wyższym poziomie bezpieczeństwa, istnienie takich miejsc jest nie do pomyślenia. Nikt nie wyznacza przejść dla pieszych przez dwa pasy, ponieważ wystarczy naprawdę niewielki błąd, by doszło do nieszczęścia.
Tymczasem pieszy zmuszany do przejścia przez trzy pasy, to … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS