„Nie mam wątpliwości, że gdyby zaproponowana przeze mnie ustawa została wtedy szybko i sprawnie przyjęta w całości, to być może dzisiaj tego problemu w Komisją Europejska dawno by nie było” – powiedział w rozmowie z mediami prezydent Andrzej Duda, pytany o stanowisko Solidarnej Polski, która uzależnia swoje z kolei stanowisko w pracach nad projektem noweli ustawy o SN od ewentualnego porozumienia między prezydentem i premierem i zgody prezydenta na taką ustawę.
CZYTAJ TEŻ:
— NASZ NEWS. Kulisy rozmów Ziobro-Morawiecki! „Premier zdaje sobie sprawę z zagrożenia chaosem w sądach, ale środki z KPO są ważniejsze”
— Minister Szrot: Nie rozumiem stanowiska Solidarnej Polski. Prezydent wyraził zdanie ws. projektu noweli ustawy o SN
To rząd jest gospodarzem ustawy
Prezydent Duda wskazał, że to nie on jest „gospodarzem tej ustawy”, tylko rząd.
Byłem twórcą ustawy, która została złożona do laski marszałkowskiej w lutym 2022 roku. To była bardzo dobrze opracowana i wypracowana propozycja. Stanowiła rozwiązanie kompromisowe. Nie mam wątpliwości, że gdyby została wtedy szybko i sprawnie przyjęta w całości, to być może dzisiaj tego problemu z Komisja Europejską dawno by już nie było. Sytuacja była specyficzna. Wszyscy wiedzieli, że wojna na Ukrainie prawdopodobnie wybuchnie, obawy w KE były poważne. Był grunt, by takie porozumienie zawrzeć, by zakończyć spory, chciałem wykorzystać tę sytuację dla Polski. Poleciałem do Brukseli. Gdyby uchwalono natychmiast ustawę, dziś mielibyśmy zapewne inną sytuację
– podkreślił prezydent Duda.
Gospodarzem obecnego projektu jest rząd, nie ja. To rząd odpowiada za wypracowanie rozwiązania, które będzie miało większość parlamentarną. Prezydent w tym przypadku jest ostatnim etapem procesu legislacyjnego. (…) Ja tylko uprzedziłem, że rozwiązanie musi być konstytucyjne. Powiedziałem, że zakładam, że jeśli ma być ustawa, to musi być ona zgodna z konstytucją i o to zaapelowałem. To czy ona będzie ustawą, czy nie, to pierwszym etapem jest stworzenie projektu, co rząd wziął na siebie, i przeprowadzenie go przez parlament. Rozumiem, że temu służą negocjacje z Solidarną Polską i pewnie z opozycją. Jak projekt trafi na moje biurko, będę go analizował, przede wszystkim kierując się kryteriami zgodności z konstytucją
– mówił prezydent Duda.
Kompromis z Brukselą
Ogromnie zależmy mi na kompromisie z Brukselą. Żałuję, że szansa, która była rok temu i którą wtedy podałem w jakimś sensie na talerzu na polską scenę polityczną, nie została wykorzystana
– dodał prezydent Andrzej Duda.
wkt
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS