Po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią księża powrócili do odwiedzin wiernych w ich domach – tzw. kolędy. Zwyczajowo przy tej okazji osoby przyjmujące księży ofiarowują im “co łaska”. W podlaskiej Narwi ksiądz ustalił jednak cennik… po 500 zł od rodziny i 250 zł od mieszkających samotnie. Niektórzy parafianie nie kryją oburzenia tak wysokimi stawkami.
Z naszych informacji wynika, że w parafiach Metropolii Białostockiej (archidiecezja białostocka oraz diecezje łomżyńska i drohiczyńska) wierni i wierne w ramach ofiar (tzw. kopert) przy okazji kolęd duszpasterskich przekazują najczęściej po 50-100 zł, czasem 200 zł.
Kolęda. Na cele parafialne, diecezjalne i pomiędzy księży
To, ile znajdzie się w „kopercie”, zależy od dobrej woli przyjmujących duchownych. Kwoty zebrane po całodziennym kolędowaniu zapisywane są odpowiednich w księgach parafialnych. Wierni i wierne mają czas, aby przygotować odpowiednie kwoty – z wyprzedzeniem informowani są o wizytach księży – obecnie najczęściej poprzez internetowe strony parafii. Bywa też tak – jak w parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Rodzin w Białymstoku – gdzie zdecydowano się na swoisty eksperyment – po kolędzie przyjdą duchowni tylko do tych parafian, którzy ich wyraźnie zaproszą poprzez wypełnienie stosownego formularza. Do końca minionego roku księdza do domu zaprosiło tu ponad połowa wiernych. Ci, którzy tego nie zrobili, mają jeszcze czas do 10 stycznia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS