Rzeczywistość to ta reklama w przerwie programu. Zawsze się pojawia w najmniej spodziewanym momencie. Ale, jak masz czas i cierpliwość, doczekasz się finału. Skąd wiem? Ha! Jestem mistrzynią tańca towarzyskiego. W końcu obejrzałam prawie wszystkie sezony Tańca z Gwiazdami. A to znaczy, że znam życie. Bo to jak z tymi ocenami jurorów. Czasem dostajesz w życiu 10, a czasem 3. Ale życie to nie Taniec z Gwiazdami. Bo choć spotykasz się codziennie z oceną, to nikt sms-ów wysyłać na Ciebie nie będzie.
Życie to nie Taniec z Gwiazdami. Nikt sms-ów na nas nie będzie wysyłał, żebyś przeszła dalej
To, czy wygrasz życie, zależy od Ciebie. Od dobrych zbiegów okoliczności także, ale głównie od Ciebie.
Jestem ostatnio świadkiem różnych życiowych zawirowań. Obserwuję i porównuję, przymierzam, podglądam. I widzę, że najgorsze, to czekać, aż coś dobrego nam się trafi. Aż ktoś nam coś da. Ktoś coś załatwi. Aż ktoś wyśle na nas sms-a w konkursie na życie.
Minus jest jeden. Skąd pewność, że jak wyśle teraz, to wyśle znowu? A jak nie wyśle, to co?
Nie ma na co i na kogo czekać. Niestety, ale musisz znaleźć siłę w sobie.
Czasem czuję niemoc. Pomieszanie paniki, zmęczenia, strachu i nieprzygotowania. Nie ma na to lekarstwa, wiec pozostaje tylko spacer, który z każdym krokiem układa w głowie priorytety. Pozostaje spisanie na kartce rzeczy, które budzą niepokój i rozbicie ich na drobne, by straciły swoją moc. Bo nikt w tym momencie nie wyślę na mnie sms-a o treści „TAK” albo „dajesz!”, albo ,,Monika, uda ci się!”, by mi doładować samopoczucie.
Praca, praca i jeszcze raz ciężka praca
Chcę Cię zmotywować.
Może własnie czujesz żal i zazdrość. Może właśnie czujesz niezgodę na niesprawiedliwość życia. Może właśnie masz PMS i zastanawiasz się, czy to początki depresji czy tylko cykl. Może właśnie zauważyłaś, że nie ma na świecie równości. Że ktoś coś dostał, że ktoś ogląda Taniec z Gwiazdami wszystkie sezony od rana do wieczora, bo nie pracuje, bo komuś ,,się udało”. Bo ktoś ma lepiej. Bo ktoś ma łatwiej. Bo ktoś dostał pakiet sms-ów.
Nie warto czekać. Jestem zadaniowcem. Gdybym miała czekać, aż ktoś mi coś da, to siedziałam w poczekalni do końca życia. Bo to mało prawdopodobne, że ktoś przyjdzie i da nam gotowy pomysł na życie czy tez rozwiązanie problemów. Mało prawdopodobne, że ktoś do nas zadzwoni z informacją, że ma wolne kilkadziesiąt tysięcy złotych i chce nam je dać za darmo. Raczej nikt nie wpadnie do nas, nie zapuka do drzwi i nie zabierze na miesięczne wakacje.
Choć czasem o tym marzę. Bardzo bym chciała. To by wiele ułatwiło.
Ale takie rzeczy tylko w komediach romantycznych.
Oglądałyście to cudo światowej kinematografii ,,Miłość pod jednym dachem” na Netflixie? W takich firmach zawsze coś spada z nieba i wszystko się samo super układa. Miło to obejrzeć z przyjaciółkami na kanapie (zresztą, zerknij na moją ) , ale lepiej nie oczekiwać takich zwrotów akcji w rzeczywistości. Bo można się bardzo, bardzo rozczarować. A przede wszystkim pozbawić się szansy na wzięcie swojego szczęścia w swoje ręce.
Co tam Taniec z Gwiazdami! Zadbaj o przyjaciół!
Jeśli potrzebujesz pogłaskania, wsparcia, upewniania się w swoich wyborach, skonsultowania swoich planów. Jeśli potrzebujesz poukładać sobie życie, usłyszeć, że jesteś super, poprawić sobie samoocenę i zebrać energię do działania – spotkaj się z przyjaciółmi. To są te Twoje sms-y. To są te głosy na Ciebie, punkty, które możesz zebrać, by przejść do następnego poziomu.
Życie to nie Taniec z Gwiazdami. Nikt sms-a na Ciebie nie wyśle.
To sama sobie wyślij.
Sama sobie zrób.
Sama sobie kup.
Sama sobie zarób.
Sama sobie zrób przyjemność.
Sama sobie zorganizuj i ogarnij.
Sama się polub.
Sama się zawieź.
Sama się pochwal.
Sama się zmotywuj.
Sama tańcz.
Nie czekaj.
Poza tym… podobno w tych wszystkich programach rozrywkowych wszystko jest ustawione.
Sama zatem się ustaw.
Trzymam kciuki!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS