A A+ A++

Posted on 06 stycznia 2020. Autor: Yoshi

Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Były pretendent do tytułu wagi lekkiej UFC, Dustin Poirier coraz chętniej wypowiada się w kwestii swojej kolejnej walki, a tym razem powiedział że znokautowałby Nate’a Diaza, jeśli spotkaliby się w Oktagonie.

Dustin Poirier i Nate Diaz mieli walczyć ze sobą na UFC 230, ale walka została odwołana z powodu kontuzji. Żaden z nich nie wystąpił na tej karcie. Jest jednak pewne, że Poirier nadal chce walczyć z Diazem, ponieważ ciągle mówi o tym w mediach społecznościowych.

W ostatnim wpisie na Twitterze, jeden z fanów zapytał Poiriera, jak potoczyłaby się walka z Diazem, gdyby do niej doszło. Oto, co odpowiedział Poirier.

„Widzę, jak go nokautuję”

Potencjalna walka pomiędzy Poirierem i Diazem mogłaby się odbyć jako co-main event kwietniowej gali UFC 249. Poirier chce, aby walka odbyła się na tej karcie, ponieważ w przypadku wycofania się w walki mistrza Khabiba Nurmagomedova lub Tony’ego Fergusona, byłby gotowy wejść jako zastępstwo. Cztery poprzednie próby zestawienia Nurmagomedova z Fergusonem zakończyły się niepowodzeniem.

Dustin Poirier nie jest jedynym, który jest gotowy na zastępstwo któregoś z bohaterów walki o pas wagi lekkiej. Również Conor McGregor stwierdził, że będzie zawodnikiem rezerwowym i potwierdził to także szef UFC Dana White. Nie powstrzymuje to jednak Poiriera od rzucania wyzwań Diazowi –  jak również Justinowi Gaethje – aby móc stoczyć pojedynek dający mu co-main event na tej gali.

Jeśli dojdzie do walki Poiriera i Diaza, będzie to bardzo ekscytujący pojedynek pomiędzy dwoma znakomitymi i wszechstronnymi zawodnikami. Na nudę w takim starciu nie ma co liczyć.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrump: nie wyjdziemy z Iraku, chyba że nam zapłacą
Następny artykułPałac Saski – po co i dla kogo?