” Mamy mało dzieci, dlatego że, niestety, i rodzicielstwo, i życie jako takie jest zwalczane przez środowiska lewackie” – powiedział w programie „#Jedziemy” na antenie TVP Info minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
CZYTAJ TAKŻE:
-„Wyborcza” o masowych zwolnieniach nauczycieli. Szef MEiN reaguje: „Nie straszcie”. Czarnek przypomina też, co zlikwidował Tusk
-Terlikowski uderza w szefa MEiN: „Uczestniczy w ponowny gwałcie na tym dziecku”. Czarnek reaguje: „Jeżeli pan nie przeprosi…”
Zwolnienia nauczycieli
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek pytany był wczoraj w internetowej części rozmowy w Radiu Zet m.in. o to, czy w przyszłym roku będą zwolnienia nauczycieli.
Nie, jeszcze nie w przyszłym roku, ale w perspektywie dwóch, trzech lat na 100 proc. tak, zwłaszcza w szkołach średnich
— podkreślił.
Minister wyjaśnił, że mowa o „ok. 100 tys. nauczycieli z 700 tys. w perspektywie 2-3 lat”, jednak jeszcze nie w 2023 r. Czarnek podkreślił, że jest to związane z niżem demograficznym.
Wchodzi potężny niż demograficzny, zwłaszcza do szkół średnich
— powiedział.
„Rodzicielstwo jest zwalczane przez środowiska lewackie”
Słowa ministra wywołały ogromną burzę. Odniósł się do nich raz jeszcze w programie „#Jedziemy” na antenie TVP Info. Czy to zapowiedź masowych zwolnień lub straszenie nauczycieli?
W ten sposób mogą tłumaczyć tę sytuację tylko ci, którzy w ogóle nie zwracają uwagi na rzeczywistość. Z jednej strony wciąż występują przeciwko rodzinie, walczą z rodziną, a z drugiej strony martwią się, że jest mało dzieci
— wskazał polityk.
Jest mało dzieci, bo niestety, i rodzicielstwo, i życie jako takie, jest zwalczane przez środowiska lewackie. I one krytykują moje podejście do sprawy, odpowiedzialne
— dodał.
Otóż jest faktem zupełnie oczywistym dla wszystkich, którzy się temu przyglądają, że w okresie ostatnich około 20 lat ubyło w systemie oświaty 1,5 miliona dzieci, a w następnych kilku latach ubędzie ich z uwagi na niż demograficzny, który się przetacza przez polskie szkoły, następne kilkaset tysięcy. To jest oczywiste, że jak ubędzie następne kilkaset tysięcy dzieci z systemu to będzie się to wiązało z jakimiś konsekwencjami po stronie zatrudnienia nauczycieli
— powiedział minister.
„Będzie za dużo nauczycieli w perspektywie następnych kilku lat”
To co dzisiaj próbują niektórzy wykrzyczeć, że jest za mało nauczycieli, jest nieprawdą. Będzie za dużo nauczycieli w perspektywie następnych kilku lat, 2, 3, 4 lat. Mniej więcej za 2-3 lata rozpocznie się ten proces
— wyjaśnił gość TVP Info.
Czarnek wskazał, że dziś, zamiast „zaklinać rzeczywistość, jak robią to politycy Lewicy, pani Dziemianowicz-Bąk czy pan Trela”, należy „rozpocząć dyskusję” dotyczącą jednego z uprawnień nauczycieli.
Na temat tego, jak przywrócić uprawnienie, które zabrał nauczycielom nie kto inny tylko Opposition Führer, przywódca opozycji – również Lewicy prawdopodobnie – pan Donald Tusk. Otóż w 2009 roku Donald Tusk i jego rząd zabrał nauczycielom wcześniejszą emeryturę po 20 latach pracy przy tablicy i 30 latach pracy w ogóle
— przypomniał polityk.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS