Robert Lewandowski na skutek czerwonej kartki obejrzanej w spotkaniu z Osasuną oraz gestu podważającego pracę arbitra miał, w pierwotnej decyzji Komisji ds. Rozgrywek, pauzować trzy ligowe spotkania. Sankcja pauzy została jednak zawieszona przez Trybunał Administracyjny ds. Sportu jako “środek zabezpieczający” do ponownego rozpatrzenia sprawy.
Lewandowski na pewno będzie pauzował jedno spotkanie. Czy więcej? Nie wiadomo
Dla 34-latka kara trzech meczów pauzy byłaby bardzo bolesna, gdyż do gry w klubowych barwach mógłby wrócić dopiero pod koniec stycznia. Zawieszenie sprawy do ponownego jej rozpatrzenia nie gwarantuje jednak jej złagodzenia. Na razie Lewandowski będzie mógł zagrać w sobotę z Espanyolem o 14:00 (relacja na żywo w Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE).
Jak będzie wyglądała jego dostępność w następnych meczach? Z odpowiedzią na to pytanie musimy poczekać do następnej decyzji władz. Pewne jest, że co najmniej jedno spotkanie opuści, gdyż taki jest obligatoryjny wymóg po tym, gdy zawodnik obejrzał czerwoną kartkę.
FC Barcelona po 14. kolejkach LaLiga jest liderem rozgrywek i ma dwa punkty przewagi nad Realem Madryt. Po domowych derbach z Espanyolem czekają ją mecze z CF Intercity (4 stycznia, Puchar Króla), na wyjeździe z Atletico Madryt (8 stycznia, liga) oraz Superpuchar Hiszpanii (półfinał 12 stycznia z Betisem i ew. finał ze zwycięzcą pary Real Madryt – Valencia). Do końca stycznia Barcelona zagra jeszcze z Getafe (22 stycznia) i Gironą (29 stycznia).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS