A A+ A++

Rzecznik rządu zaznaczył, że Europa, w tym Polska, jest w trudnym położeniu geopolitycznym, w środku kryzysu energetycznego, dlatego „trzeba wybierać spośród tych rozwiązań, które leżą na stole, które są korzystne dla naszego kraju”. W jego ocenie uruchomienie środków z Krajowego Planu Odbudowy „bez wątpienia jest korzystne”.

Te środki są Polsce potrzebne, dlatego o te środki zabiegamy. Premier Mateusz Morawiecki jest zdeterminowany, by te środki dla Polski uruchomić. One są ważne z punktu widzenia ekonomicznego, ale również z punktu widzenia obronnego, ponieważ my w przyszłym roku wydajemy ogromne, największe w historii Polski, środki finansowe na zbrojenie. W związku z tym środki z KPO mogą uzupełnić inne działania inwestycyjne w Polsce – podkreślił Müller.

Kamień milowy

Rzecznik rządu był też pytany o projekt zmian w ustawie o SN, która ma wypełnić kluczowy „kamień milowy” dla odblokowania środków z KPO, ale który nie ma wsparcia Solidarnej Polski, koalicjanta Zjednoczonej Prawicy. Na pytanie, czy w tej kwestii mimo „ministerialnej wymiany ciosów” uda się dojść do porozumienia, przyznał, że “niestety faktycznie (jest) dużo emocji w tej sprawie”.

Zdaniem Müllera, Solidarna Polska próbuje „spłaszczyć kwestie związane z KPO”. Dodał, że jest także zaskoczony wyliczeniami związanymi z finansowaniem z KPO, które podają politycy Solidarnej Polski. – Wystarczy dziś spojrzeć na rentowność polskich obligacji i koszt, który jest generowany częściowo przez obsługę kredytu KPO, bo pozostała większa część to kwestia subwencji – zaznaczył rzecznik rządu.