Święta to magiczny okres. Czas, w którym dzieją się wyjątkowe rzeczy, które nie zawsze potrafimy dostrzec, gdyż jesteśmy pogrążeni w wielkich przygotowaniach. I choć niektórzy twierdzą, że z roku na rok ta magia zanika, nic bardziej mylnego.
Włoscy żołnierze znaleźli list do Mikołaja. Maczał w tym palce złośliwy elf
Na profilu włoskich sił zbrojnych na Facebooku czytamy, że żołnierze odnaleźli list, który miał trafić w ręce św. Mikołaja. Balony, które miały nieść go do Laponii, pokonały co prawda około 700 kilometrów, jednak zboczyły z kursu i trafiły do bazy wojskowej Aeronautica Militare.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Gdy list leciał w stronę Laponii, być może poryw wiatru albo jakiś złośliwy elf sprawił, że spadł koło pasa startowego na lotnisku w Pratica di Mare
– czytamy w oficjalnym komunikacie.
List poruszył serca żołnierzy. Postanowili obdarować chłopca prezentami
Mam na imię Gabriele i mam pięć lat. W tym roku byłem bardzo grzeczny
– brzmi początek listu zacytowany przez żołnierzy. Chłopiec poprosił w nim, by Mikołaj podarował mu klocki i grę.
Pozdrów ode mnie twoje renifery
– dodał na koniec w pięknie przyozdobionym liście.
Poruszyło to serca żołnierzy, którzy postanowili sprawić chłopcu niespodziankę. Jak czytamy: “Mikołaj, zajęty dostarczaniem prezentów wszystkim dzieciom świata, poprosił o małą pomoc i delegował żołnierzy, by dostarczyli prezenty”.
Aeronautica Militare opublikowała relację z tego wyjątkowego wydarzenia. We wpisie żołnierze poinformowali, że chłopiec jest zadowolony z prezentów, które rozpakowywał z entuzjazmem i podziękowali mu za to, że mogli stać się częścią tak wyjątkowej i magicznej świątecznej historii.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS