W drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia pod bielskim kościołem zmarł 32-letni mężczyzna. Jedna z wersji śledczych zakłada, że mógł przedawkować środki psychoaktywne.
Do zdarzenia doszło rankiem 26 grudnia w rejonie ulicy Broniewskiego w Bielsku-Białej, obok kościoła Opatrzności Bożej.
Jak ustaliliśmy, na tylnym siedzeniu samochodu znaleziono nieprzytomnego 32-latka, który mieszka w tej części miasta. Podjęta na miejscu reanimacja nie przyniosła efektu. Lekarz stwierdził zgon.
Na miejscu był prokurator, który zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok, aby ustalić przyczynę śmierci. Zostanie też pobrany materiał do badań toksykologicznych. A to dlatego, że jedna z wersji śledczych dotyczy możliwości przedawkowania środków psychoaktywnych.
W tym momencie nic nie wskazuje na to, by do śmierci miały się przyczynić osoby trzecie. Śledczy sprawdzają jednak wszystkie możliwości i okoliczności zdarzenia, w tym to, kto siedział za kierownicą pojazdu, w którym znaleziono bielszczanina.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS