A A+ A++

– Jestem mamą Sergiusza i Kazika, żoną i wolontariuszką – mówi o sobie. – Właśnie w tej kolejności staram się działać. Od niedawna zmieniłam branżę, jestem pracownikiem u producenta KawyHerbaty.pl, gdzie tworzymy nowe i oryginalne smaki herbat i kaw z całego świata. Jestem miłośniczką polskich wsi, folkloru i wszystkiego tego, co dała nam matka natura. Jestem artystyczną duszą, kiedyś malowałam obrazy – teraz udzielam się plastycznie w zabawie z synami, którzy chętnie się w nią angażują.

Pani Estera jest wolontariuszką Fundacji Kobieca Przystań. Mówi o niej Anna Chechelska, również działająca w tej Fundacji: Z Esterą Szodą znamy się kilka lat. Miałyśmy okazję poznać się przy moim pomyśle zakładania Fundacji ZosiaNieSamosia. Już wtedy urzekła mnie swoją wrażliwością, ogromnym zaangażowaniem i złotym sercem, chętnym do pomocy każdemu. I dlatego ogromnie się cieszę z nagrody, którą otrzymała ponieważ uważam, że nikt nie zasłużył sobie tak jak Ona. Estera to Prawdziwy Anioł w ludzkiej postaci!

Pani Estera i jej maluchy

Ela Bigas: Kiedy zaczęła się Pani przygoda z wolontariatem?

Estera Szozda: Ta przygoda zaczęła się od najmłodszych lat. Z domu rodzinnego wyniosłam wychowanie, które nauczyło mnie tego, żeby nie odwracać się od potrzebujących. Tylko wtedy nie wiedziałam, że ta pomoc ma konkretną nazwę. Zaczęłam od wolontariatu akcyjnego, brałam udziały w kwestach i zbiórkach żywności później przy organizacji imprez dla dzieci w świetlicach środowiskowych. Organizowałam zbiórki dla potrzebujących na święta, później prezentów dla seniorów w domach pomocy. Pomaganie jest dla mnie rzeczą naturalną, nie potrafiłabym inaczej, robię to od zawsze wcześniej na mniejszą a teraz dzięki Fundacji Kobieca Przystań na większą skalę. To już nie są pojedyncze akcje, razem z dziewczynami prowadzimy wolontariat długoterminowy.

Pani Estera z mężem, są Ratownikami żywności w jadłodzielni

Co Pani zdaniem zadecydowało o nadaniu Pani tytułu Wolontariusz Roku 2022?
Właściwie nie wiedziałam, że zostałam zgłoszona. Wydawało mi się, że po prostu robię swoje czyli jak tylko mogę to pomogę – komukolwiek i w jakikolwiek sposób. Osoby, które mnie zgłosiły do konkursu znają mnie już wiele lat i wiedzą, że empatia to moje drugie imię. Konkretnie w 2022 roku byłam mocno zaangażowana w budowę jadłodzielni w naszym mieście, później zaczęłam sporządzać comiesięczne grafiki odbierania żywności, żeby codziennie była tam dostarczona. Brałam udział w pomocy dla ludzi, którzy uciekali przed wojną. Współorganizowałam pikniki dla mam z dzieciakami, spotkania dla kobiet czy inne charytatywne eventy. Razem z dziewczynami z Fundacji startujemy z nowym projektem – chcemy otworzyć charity shop.

Wolontariuszki Kamila, Ania, Estera i Ilona po rozstrzygnięciu I etapu konkursu Wolontariusz Roku 2022 Korpusu Solidarności

Jak przebiegała praca nad wyłonieniem nagrodzonych wolontariuszy? Kto wskazywał nominowanych i laureatów konkursu?
Konkurs kierowany jest do instytucji oraz organizacji, które współpracują z wolontariuszami. Zgłaszać można było zarówno kandydatów indywidualnych, jak i grupy wolontariackie.
Są dwa etapy konkursu:
I – realizowany na szczeblu wojewódzkim, mający na celu wyłonienie finałowej 16tki,
II – ogólnopolski, wyłonienie spośród laureatów Wolontariusza Roku Korpusu Solidarności 2022.
Kapituła konkursowa, która podejmuje decyzję o miejscach na podium składa się m.in. z uznanych autorytetów w dziedzinie wolontariatu i działań społecznych.

Wręczenie nagrody Wolontariusz Roku 2022 w woj. śląskim

Co daje Pani wolontariat? Jakie emocje temu towarzyszą?
Czuję, że to co robię ma sens, wolontariat w Fundacji Kobieca Przystań daje mi poczucie spełnienia. Dokładam swoją cegiełkę do tego, aby świat był lepszy zamiast stać z boku bezczynnie.
Najbardziej moje serce rozpiera radość w chwilach, kiedy działamy razem z mężem dając naszym chłopcom przykład na to, że można robić coś bezinteresownie i być po prostu dobrym człowiekiem, takim którego sami chcielibyśmy spotkać na naszej drodze.

Pani Estera działa w Fundacji Kobieca Przystań

Dla kogo jest wolontariat – jakie należy mieć cechy charakteru by być dobrym wolontariuszem?
Nie ma wolontariuszy dobrych albo złych. Ludzie mają różne wrażliwości. Każdy z nas jest dobry w czymś innym a wolontariat daje tak dużo możliwości, że każdy może się sprawdzić w różnych dziedzinach. Pomoc potrzebna jest wszędzie – w domach pomocy, w schroniskach dla zwierząt, przy działaniach związanych z ochroną środowiska, w świetlicach dla dzieci, w domach seniora. Dlatego też ktoś może nie mieć w sobie tyle empatii żeby pracować z ludźmi ale chętnie podejmie działania, które przyczynią się do walki np. z zaśmiecaniem lub na odwrót.

Wolontariuszki Fundacji Kobieca Przystań, zdjęcie robione przy akcji gotowania żurku

Z czym trudnym stykają się wolontariusze? Pomoc sama w sobie bywa trudna, nie każdy jej od nas chce, chociaż czasem bardzo tego potrzebuje. Ciężko się z tym pogodzić, zastanawiamy się w jaki sposób możemy dotrzeć do takiej osoby. Wszystkie emocje, które wtedy nam towarzyszą są w nas na długo. Nie ma możliwości żeby nie przenosić tego na życie codzienne.

Prezes Fundacji Kobieca Przystań – Edyta, Ania, Kamila, Ilona i Estera, zdjęcie zrobione przy okazji kręcenia filmiku o jadłodzielni.

Czy Pani zdaniem jesteśmy społeczeństwem empatycznym, skorym do pomocy?
W moim otoczeniu większość osób takimi jest, ale ludzie są różni. Powiedziałabym, że jesteśmy pomocni, ale nie do końca empatyczni. Niektórzy chcą pomagać, ale zwyczajnie nie wiedzą jak to zrobić. Wystarczy ich pokierować, podać pomysł gdzie i komu można podać pomocną dłoń i wtedy robią to z chęcią. Dlatego bardzo ważne jest aby nagłaśniać wydarzenia z tym związane i miejsca w których taka pomoc jest potrzebna.
Nad empatią bym popracowała, dlatego że ludzie często z góry zakładają czyjeś złe intencje zamiast okazać zrozumienie. Ile razy słyszeliśmy od kogoś np.” Pewnie chciał mi na złość zrobić ” a może ten ktoś miał zły dzień i zrobił to nie umyślnie bo od rana zamartwia się kimś chorym?
Dlatego tak zależy naszej Fundacji na promowaniu tego, aby kobiety były dla siebie wsparciem, nie oceniały się a pomagały sobie. Przecież już dla samych siebie jesteśmy najsurowsze więc po co dokładać 🙂

Wolontariuszki Fundacji Kobieca Przystań na spotkaniu dla Kobiet „Siła Kobiet – Effatha”

Co w Pani planach? Czy pokusiłaby się Pani o np. niezwykle trudny wolontariat w krajach afrykańskich?
Mając dwójkę małych dzieci ciężko zaplanować dzień jutrzejszy, ale w marzeniach nie przeszkadzają. Pomoc w krajach Afrykańskich jest bardzo ważna i nie mówię jej „nie”, ale tam już musieli byśmy jechać całą rodziną a na tym etapie życia byłoby to nierozsądne.
Na ten moment chciałabym się skupić na bliższym mi otoczeniu. Razem z Fundacją Kobieca Przystań w nowym roku będę realizowała nowe wspólne pomysły i projekty.
Zapraszam do śledzenia naszych działań na Facebooku i do wstępowania w nasze wolontariackie progi. Razem możemy więcej!

Dziękuję za rozmowę, życzymy realizacji wszelkich planów – Ela Bigas

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTo był kabaret wokół polskich skoczków
Następny artykułKartka na gwiazdkę. Władze powiatu nagrodziły zwycięzców konkursu [wideo, zdjęcia]