Słodycze, kawa, bony albo pieniądze na karcie – takie świąteczne prezenty dają firmy swoim pracownikom. Czy w tym roku kryzys i drożyzna mają wpływ na upominki?
W legendarnym świątecznym filmie „W krzywym zwierciadle: Witaj, Święty Mikołaju” główny bohater Clark Griswold w myślach już wydaje świąteczną premię. Chce zrobić prezent rodzinie i wybudować basen za domem. Wpłacił już nawet sporą zaliczkę. Niestety okazuje się, że w tym roku jego szef miał inne plany i zamiast premii dał mu członkostwo w klubie Galaretka Miesiąca. Dopiero gdy kuzyn Clarka – Eddie – porywa szefa i przywozi go do domu obwiązanego czerwoną wstążką, ten zmienia zdanie i premię Clarkowi wręcza. Jak jest w firmach działających w Polsce? Czy dają premie, prezenty albo świąteczne bony? Czy trzeba porywać szefa, by dał świąteczny prezent?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS