Jak można się bać gościa, który podsłuchuje swoją kandydatkę na żonę? Facet, który podsłuchuje innych ludzi jest galaretą, nie jest pewny siebie – mówi Joanna Scheuring-Wielgus, toruńska posłanka Lewicy.
Palina Błaszkiewicz: Jak się pani czuła na sali sejmowej, tuż przed głosowaniem posłów o odebranie pani immunitetu za to, że weszła pani do jednego z toruńskich kościołów z transparentem „Kobieto, sama umiesz decydować”?
Joanną Scheuring-Wielgus: Czułam się zupełnie normalnie, bo spodziewałam się, że immunitet zostanie mi odebrany. Przyjęłam to z pokorą. Natomiast chciałam wiedzieć, jak kto zagłosuje. To jest też ważne, jak dane osoby zagłosują. Inaczej się to wszystko postrzega, gdy widzi się konkretne nazwiska.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS