Co najmniej osiem osób zginęło, a 58 zostało rannych w sobotnim ostrzale centrum Chersonia przez siły rosyjskie – powiadomiły władze Ukrainy. Rosja wysyła nowe wojska i sprzęt dla wzmocnienia swoich oddziałów na frontach w południowej i wschodniej Ukrainie – informuje Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. W nocy Rosjanie przeprowadzili atak rakietowy na przedmieścia Zaporoża, a także masowo ostrzeliwali powiat nikopolski w obwodzie dniepropietrowskim. Wznowiona rosyjska ofensywa na dużą skalę z terytorium Białorusi jest mało prawdopodobna tej zimy, ale jest to możliwość, która musi poważnie być brana pod uwagę – ocenia ISW. Najważniejsze wydarzenia związane z 304. dniem wojny w Ukrainie śledzimy w naszej relacji z 24.12.2022 r.
Dziękujemy wam drodzy polscy przyjaciele za wsparcie i prawdziwą przyjaźń; życzymy wam rodzinnego ciepła, radości i wszelkiej pomyślności, a co najważniejsze, życzymy wam pokoju. Bądźcie zawsze bezpieczni i szczęśliwi – podkreślił ambasador Ukrainy Wasyl Zwarycz w życzeniach bożonarodzeniowych.
W akwenie Morza Czarnego znajdują się trzy rosyjskie okręty, mogące przenosić rakiety Kalibr – powiadomiła marynarka wojenna Ukrainy.
“Na dyżurze bojowym na Morzu Czarnym znajduje się 11 wrogich okrętów, trzy z nich mogą przenosić rakiety Kalibr, ogółem 20 rakiet” – powiadomiono w komunikacie.
Zniszczenia w Chersoniu po kolejnych rosyjskich ostrzałach.
Do ośmiu wzrosła liczba cywilnych ofiar, a 58 osób odniosło obrażenia w wyniku ostrzału z wyrzutni Grad centrum Chersonia – powiadomiły ukraińskie władze.
Wiceszef gabinetu prezydenta Kyryło Tymoszenko podał informację o siedmiu zabitych i 58 rannych. Urzędnik zaznaczył, że ciężko rannych jest 18 osób.
Biuro prokuratura generalnego w zaktualizowanej informacji powiadomiło o śmierci ośmiu osób.
Niedobory amunicji są najprawdopodobniej głównym czynnikiem ograniczającym rosyjskie operacje ofensywne – ocenia brytyjskie ministerstwo obrony w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
“Od października Rosja zwiększyła swoje siły na Ukrainie o dziesiątki tysięcy rezerwistów. Pomimo złagodzenia doraźnych problemów kadrowych, niedobory amunicji pozostają najprawdopodobniej kluczowym czynnikiem ograniczającym rosyjskie operacje ofensywne” – podał resort.
Ministerstwo ocenia również, że “ograniczona dostępność pocisków manewrujących” jest prawdopodobną przyczyną ograniczenia rosyjskich ataków rakietowych na ukraińską infrastrukturę krytyczną do ok. jednego ataku w ciągu tygodnia. “Jest również mało prawdopodobne, że Rosji udało się zwiększyć zapasy pocisków artyleryjskich na tyle, by umożliwić operacje ofensywne na dużą skalę” – ocenia brytyjski wywiad wojskowy.
W konkluzji autorzy raportu oceniają, że “słabością obecnego rosyjskiego modelu operacyjnego jest to, że nawet samo utrzymanie operacji obronnych wzdłuż długiej linii frontu wymaga znacznych dziennych strat pocisków i rakiet”.
Co najmniej pięć osób zginęło, a 20 zostało rannych w sobotnim ostrzale centrum Chersonia przez siły rosyjskie – powiadomiły władze Ukrainy. Chersoń, miasto obwodowe na południu Ukrainy, znajduje się blisko frontu i jest stale ostrzeliwane przez wojska agresora.
“Chersoń. Rano, w sobotę, dzień przed Bożym Narodzeniem, w centrum miasta. To nie są obiekty wojskowe, to nie jest wojna według zasad. To terroryzm, to zabójstwo dla zastraszenia i dla przyjemności” – napisał w Telegramie Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy opublikował także zdjęcia, na których widać ofiary ataku w centrum miasta, płonące samochody.
“Świat musi to zobaczyć, by zrozumieć, że walczymy z absolutnym złem” – zaznaczył Zełenski. “Państwo-terrorysta nadal niesie ruski mir w postaci ostrzałów ludności cywilnej” – ocenił.
“Już wiadomo o pięciu osobach zabitych i dwudziestu rannych” – powiadomił wiceszef gabinetu prezydenta Kyryło Tymoszenko.
Do odejścia od “niedziałających sankcji” wobec wspierającego Rosję Iranu i sięgnięcia po bardziej destrukcyjne instrumenty, w tym zlikwidowanie fabryk broni, zaapelował w sobotę Mychajło Podolak, doradca w gabinecie prezydenta Ukrainy.
“Iran, który planuje zwiększenie dostaw broni do Rosji, ostentacyjnie poniża instytut sankcji międzynarodowych. Ważne jest, by zrezygnować z koncepcji niedziałających sankcji, niedziałających rezolucji ONZ i przejść do bardziej destrukcyjnych narzędzi – likwidacji fabryk i aresztowania dostawców” – napisał Podolak na Twitterze.
W te święta będziemy sobie życzyć przede wszystkim żarliwego pokoju. Nawet na wielu rysunkach dzieci widać optymistyczne hasła, np. rok 2023 – rokiem pokoju albo rokiem zwycięstwa. Wszyscy tego pragniemy – powiedział PAP dyrektor Caritas-Spes-Charków ks. Wojciech Stasiewicz.
Pochodzący z Lublina ks. Wojciech Stasiewicz posługuje we wschodniej Ukrainie od 2006 r. Jest dyrektorem Caritas-Spes-Charków, wikariuszem w parafii katedralnej w Charkowie. Zapytany o aktualną sytuację w mieście przekazał, że cotygodniowe ataki rakietowe wymierzone są przede wszystkim w infrastrukturę energetyczną, ale pojedyncze pociski spadają również na budynki cywilne. “Ataki koncentrują się na tym, aby zabrakło energii, żeby cały naród, społeczeństwo cierpiało” – zauważył.
Pięć osób zginęło w Chersoniu w wyniku rosyjskich ostrzałów, a w całym obwodzie chersońskim rannych jest 17 osób – poinformowały w porannym podsumowaniu władze przyfrontowego regionu na południu Ukrainy.
Wśród rannych jest dziewczynka w wieku sześciu lat – powiadomił szef administracji wojskowej obwodu chersońskiego Jarosław Januszewycz. Dziecko jest w szpitalu w ciężkim stanie, ma liczne rany odłamkowe.
Urzędnik podał również, że w ciągu doby region był ostrzeliwany 74-krotnie. Wróg używał artylerii, wyrzutni wieloprowadnicowych, moździerzy i czołgów.
Nie mieliśmy nastroju świątecznego, ale każdy dzień traktuję jak dar od Boga – powiedziała PAP Ania, mieszkanka Charkowa. Ludzie żyją tam w takich okolicznościach, że święta Bożego Narodzenia mogą być ostatnimi. Nie oznacza to, że nie będzie wigilijnej kolacji.
“Moja rodzina jest teraz w Berdyczowie. Tam jest spokojniej niż tutaj. Mama oraz siostra pracują, a bracia mają możliwość kontynuowania studiów. Ja nadal jestem w Charkowie. Tu został mój ojciec z dziećmi i narzeczony Paweł z rodzicami. Jego matka jest niepełnosprawna i chora. Kiedy było pytanie, czy wyjechać, czy też nie, postanowili zostać. Ja zostałam z nimi” – podkreśliła Ania (nazwisko do wiadomości PAP).
Z jej relacji wynika, że sytuacja w Charkowie nieco się uspokoiła — w porównaniu do listopada, ale cały czas są ogromne problemy z energią.
Co najmniej dwie osoby zginęły, a pięć zostało rannych w obwodzie donieckim na Ukrainie w ciągu minionej doby – powiadomiły lokalne władze. W nocy Rosjanie przeprowadzili atak rakietowy na przedmieścia Zaporoża, a także masowo ostrzeliwali powiat nikopolski w obwodzie dniepropietrowskim.
Zbrodnicza akcja wywożenia przez Rosję ukraińskich dzieci ma największe szanse, by zostać prawnie uznana za ludobójstwo – powiedziała w rozmowie z PAP.PL ukraińska obrończyni praw człowieka i prawniczka międzynarodowa Daria Pidhorna, przedstawicielka organizacji Regional Center for Human Rights. Jak oszacowała, porwanych dzieci może być nawet 300 tysięcy.
“Nie wiadomo, jak je odzyskać, ponieważ niewiele jest informacji o każdym dziecku. Transport dzieci odbywa się w tajemnicy, warunki przetrzymywania też są nieznane” – wskazała ekspertka. Podkreśliła, że sprawcy putinowskiego ludobójstwa powinni stanąć przed międzynarodowym trybunałem.
Część działań armii rosyjskiej, prowadzonych na terytorium Białorusi “ma więcej sensu jako część przygotowań do nowej ofensywy niż jako część trwających manewrów i ćwiczeń” – ocenia Instytut Badań nad Wojną w najnowszym raporcie.
ISW w dalszym ciągu uważa, że wznowiona ofensywa na dużą skalę z terytorium Białorusi jest mało prawdopodobna tej zimy, ale “jest to możliwość, która musi poważnie być brana pod uwagę”.
“Moskwa przygotowuje warunki do najbardziej niebezpiecznego scenariusza wydarzeń (NNSW) – wznowionej inwazji na północną Ukrainę, z możliwym atakiem na Kijów – co najmniej od października 2022 r. Ten scenariusz może być operacją informacyjną, jednak może również świadczyć o rzeczywistych zamiarach Władimira Putina” – pisze amerykański ośrodek analityczny ISW.
Wprawdzie Europa płaci wysoką cenę za wspieranie Ukrainy, ale jednak Władimir Putin nieświadomie ponownie ją zjednoczył – ocenia dziennik “Financieele Dagblad”.
“Jeśli chcesz zobaczyć, jak bardzo wizerunek rosyjskiego prezydenta osłabł w Europie, spójrz na ulicę Kralja Milutina w stolicy prorosyjskiej Serbii, Belgradzie. Tam mural przedstawiający Putina przeszedł w ostatnich miesiącach niezwykłą przemianę. Na początku obok jego wizerunku, na tle rosyjskiej i serbskiej flagi, widniał napis ‘brat’, a obecnie jest ‘szczur'” – opisuje “FD”.
Zdaniem gazety jest to ilustracja tego, jak jest traktowany rosyjski przywódca również w innych częściach Europy, po wybuchu “największego od zakończenia II wojny światowej konfliktu zbrojnego w Europie”.
Rosja wysyła nowe wojska i sprzęt dla wzmocnienia swoich oddziałów na frontach w południowej i wschodniej Ukrainie – poinformował w piątek wieczorem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Z raportów ukraińskiego zwiadu wynika, że “wróg zwiększył transporty kolejowe z wojskiem, sprzętem i amunicją na tereny działań wojennych” – podał sztab generalny. Chodzi głównie o tereny frontowego miasta Bachmut na wschodzie kraju. Rosyjskie wojska próbują zająć Bachmut od sierpnia. Trwają tam obecnie najcięższe i najbardziej krwawe działania zbrojne na Ukrainie.
Według ukraińskiego sztabu generalnego Rosjanie wzmacniają swoje siły także na froncie w południowej części Ukrainy.
Resort sprawiedliwości Rosji wpisał na listę zagranicznych agentów znaną działaczkę na rzecz praw człowieka Swietłanę Gannuszkinę, politologa Andrieja Kolesnikowa oraz organizacje Roskomswoboda i Feministyczny Ruch Oporu Antywojennego (FAS) – podał portal Nowaja Gazieta. Jewropa, powołując się na komunikat rosyjskiego ministerstwa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS