A A+ A++

Samorządowcy skupieni w ruchu “Tak! Dla Polski” zaczynają coraz poważniej rozważać utworzenie własnej listy w wyborach parlamentarnych. Związani z ruchem m.in. Jacek Karnowski, Jacek Sutryk czy Jacek Jaśkowiak wysyłają w tej sprawie sygnały do liderów PO i PSL.

Samorządowcy rozważają własną listę wyborczą 

Samorządowcy rozważają scenariusz utworzenia własnej listy, ponieważ “stare partie za mocno pogrążyły się w sporach” – donosi RMF FM. “Na przykład – wbrew obietnicom opozycji – w połowie grudnia nie udało się zawiązać paktu senackiego i ustalić wspólnej listy do izby wyższej” – podaje rozgłośnia. 

Dodatkowo samorządowcy mają czuć się w swoich partiach sekowani. Widać to chociażby po tarciach na linii Donald Tusk – Rafał Trzaskowski. Dlatego włodarze miast, związani politycznie z PO, wzywają do stworzenia jednej lub maksymalnie dwóch list na opozycji. Jeśli ten pomysł nie wypali i samorządowcy nie zostaną wciągnięci do list, wtedy ruch “Tak! Dla Polski” zdecyduje się na samodzielny start. 

Próba zjednoczenia opozycji 

Jak tłumaczy prezydent Sopotu Jacek Karnowski, Ruch Samorządowy – “Tak! Dla Polski!” ma być zachętą dla opozycji do jednoczenia się. 

– Stwierdziliśmy, że te wszystkie siły trzeba ze sobą połączyć, stąd chcemy powołać ruch samorządowy, który będzie jednym stowarzyszeniem i który będzie liczył około 300 samorządowców – wójtów, burmistrzów, prezydentów. Chcemy dzięki temu doprowadzić do synergii sił demokratycznych w wyborach do sejmików, ale także do Senatu i być może do Sejmu. Chcemy, aby opozycja się porozumiała dzięki samorządowcom – powiedział Karnowski. 

MP

Czytaj dalej:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRunął dach w domu jednorodzinnym. Nikt nie ucierpiał
Następny artykułKiedy niemieckie Patrioty trafią do Polski? “Sprawa zeszła na poziom rzemiosła wojskowego”