5 stycznia 2020, godz. 19:00
W tym roku zima jest wyjątkowo łagodna. Jednak dla “ciepłolubnych” sam pomysł wyjścia na trening rowerowy albo długą przejażdżkę w styczniu zakrawa o absurd. Są jednak tacy, którzy nie odpuszczają i regularnie spotykają się na grupowe jazdy. Wśród nich – zawsze prężna grupa “Babskie Kręcenie”.
Jeśli jeździcie w weekendy po Kaszubach lub Żuławach, bardzo możliwe, że miniecie ich na trasie. Po czym poznać grupę Babskiego Kręcenia? Ich znaki charakterystyczne to uśmiechy na twarzach, całkiem porządne tempo i… zazwyczaj przynajmniej jedna pani w peletonie. Choć nazwa sugeruje, że jest to drużyna dla kobiet, we wspólnych treningach bierze udział wielu mężczyzn. Nie wstydzą się, że jeżdżą w “babskim” gronie, bo w tej grupie świetnie odnajduje się każdy – panie i panowie, byli zawodowi kolarze i średniozaawansowani amatorzy.
– Treningi zimowe są kluczowe w przygotowaniach do nadchodzącego sezonu – przekonuje Anna Kłobukowska, przewodnicząca grupy. – Każdy trener i kolarz wie, że formę robi się właśnie zimą. Dlatego nie odpuszczamy i nadal skupiamy na weekendowych ustawkach trójmiejskich kolarzy, którym zima niestraszna. Chociaż niskie temperatury bywają dokuczliwe, zazwyczaj wystarczy po prostu dobrać odpowiednią odzież i obuwie. Kominiarki, skarpety z wełną merino, termiczne bidony, to tylko niektóre rzeczy, które ułatwiają jazdę w niskich temperaturach. Ważne jest też, aby utrzymywać stałą temperaturę ciała i nie wychładzać się nadmiernie na długich postojach.
Dystans nigdy nie jest zbyt długi
Przypomnijmy: to właśnie oni w czerwcu przejechali rowerami z Warszawy do Gdańska, aby wesprzeć hospicjum dla dzieci w Gdańsku oraz hospicjum w Kwidzynie. Kolarze pokonali 350 km ze średnią prędkością nieco powyżej 30 km/h. Wśród nich był nasz dziennikarz, Mariusz Mostek, który przygotował relację z tego wydarzenia.
W tym roku Babskie Kręcenie planuje podobne przedsięwzięcie – charytatywny przejazd z Gdańska do Poznania 13 czerwca. Zmienia się kierunek, miejsce docelowe i cel zbiórki, jednak formuła pozostaje podobna.
Rowerzysto, zadbaj o odporność
Styczeń – pora na rower!
Nawet dzisiaj, w niedzielę 5 stycznia, Babskie Kręcenie wyruszyło na wcale niekrótką przejażdżkę. Kilkunastoosobowa grupa pokonała trasę 100 km przez Kaszuby, zaliczając przy tym aż 1000m w pionie.
– Na ustawkach Babskiego Kręcenia od pierwszego razu da się zauważyć dyscyplinę peletonu i wzajemne wsparcie – mówi Joanna Mientka. – Do tego zawsze dobry humor, nie tylko sporo wysiłku, ale również uśmiechu, żartów i rozmów. Obecność “męskich osobników” na Babskich trasach również jest nieocenionym wsparciem i możliwością, aby dać z siebie więcej. Treningi Babskiego Kręcenia dają możliwość poznania ciekawych tras, optymistycznych ludzi, nieraz przekraczania granic własnych możliwości, a to wszystko w świetnej, przyjacielskiej atmosferze. Dodam jeszcze, że nieocenioną osobą na ustawkach jest prowadząca szefowa i nawet mężczyźni wiedzą, kto decyduje!
Jeśli zastanawiamy się nad dołączeniem do grupowego treningu, mamy ku temu okazję… już jutro. W poniedziałek 6 stycznia grupa wyruszy o 10:00 spod Galerii Bałtyckiej w Gdańsku. Kolarze pojadą w trasę po Żuławach, która zajmie im 3-4 godziny. Planowana średnia prędkość to 28-32 km/h, w zależności od warunków na trasie. Z kolei w przyszłą sobotę, 11 stycznia, peleton spod Galerii Bałtyckiej wyruszy na rowerach górskich. W planie jest luźna jazda po Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, a dystans – między 30 a 50 kilometrów.
Dołącz do treningów Babskiego Kręcenia
Co trzeba mieć ze sobą? Sprawne hamulce w rowerze i zapięty na głowie kask. Wskazane jest odpowiednio ciepłe ubranie, przekąska na trasę lub kilka złotych w kieszeni do wykorzystania podczas postoju w sklepie spożywczym.
Aby odnaleźć się w grupie, nie musimy mieć za sobą wieloletniej kariery kolarskiej, ale musimy znać podstawowe zasady jazdy w grupie. To bardzo ważne, ponieważ jazda w peletonie jest dość dynamiczna i wymaga od nas żwawego reagowania na sygnały oraz – oczywiście – nadawania spójnych komunikatów do reszty grupy. Jeżeli dawno nie jeździliśmy w grupie, koniecznie zgłośmy to organizatorom na miejscu zbiórki.
– Ustawki Babskie Kręcenie są inne niż wszystkie pozostałe w Trójmieście – relacjonuje Przemysław Blach, regularnie jeżdżący z grupą. – Uczestniczą w nich kolarze i kolarki o różnych poziomach zaawansowania, a mimo to, dzięki dobrej organizacji prowadzącej, wszyscy jadą bezpiecznie parami. Polecam każdemu, kto chce pokręcić w luźnej atmosferze, a przy okazji od czasu do czasu załapać się na ciekawe wypady po całym kraju.
Zasady jazdy na rowerze w grupie
Bieżące informacje na temat wydarzeń grupy można śledzić na jej fanpage’u.
A może przeżyłe(a)ś ciekawą przygodę, odkryłe(a)ś nową trasę? Napisz do nas: [email protected].
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS