A A+ A++

Szczawa. Mroźna, zimowa, ale piękna i słoneczna pogoda sprzyjały niedzielnym uroczystościom na Polankach w Szczawie.

– Nie tylko pogoda, dopisała, ale również bardzo liczna obecność osób zainteresowanych II wojenną historią tego miejsca – podkreślają organizatorzy.

Wszystko rozpoczęło się od uroczystości przy obelisku upamiętniającym, przy którym wartę zaciągnęli funkcjonariusze Kompanii Reprezentacyjnej Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu oraz po raz pierwszy Jednostki Wojskowej “NIL” reprezentującej Komponent Wojsk Specjalnych. 

Przy obelisku złożone zostały wiązanki przez reprezentantów 8. Baza Lotnictwa Transportowego z Balic, Krakowskiego Klubu Seniorów Lotnictwa, Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Krakowie, Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej 1 PSP AK oraz mieszkańców Szczawy. Następnie Paweł Wysowski wykonał utwory „Śpij kolego” oraz „Cisza”.

Po zakończeniu tej części uroczystości nastąpił przelot trzech samolotów z Aeroklubu Podhalańskiego w Łososinie Dolnej. TULAK, JAK 18 oraz ZLIN wolno i majestatycznie wykonały kilka przelotów, by uczcić w ten sposób pamięć kolegów-pilotów, którzy ponad 70 lat wykonywali w tym miejscu operacje zrzutowe. 

– Nie obyło się również bez słodkiego zrzutu, oczywiście “naprowadzanego” przez członków naszego SRH. Ogromne podziękowania należą się pilotom: Januszowi Misiowi, Andrzejowi Saracie i Jerzemu Kołodziejowi, którzy mimo trudnych warunków pogodowych (m.in. spora pokrywa śnieżna na lotnisku), podjęli się tego zadania. Wszystko z ziemi, jak zawsze ze swadą i polotem referował kpt pil. Leszek Mańkowski – koordynator części lotniczej uroczystości – informuje stowarzyszenie. 

Całość uroczystości zakończył zasłużony gorący posiłek – grochówka, a także kawa i herbata. Przy okazji przy ognisku, można było posłuchać partyzanckich historii oraz zapoznać się z wyposażeniem umundurowaniem i uzbrojeniem żołnierzy 1 PSP AK. 

– Ogromne podziękowania składamy państwu Urszuli i Stanisławowi Dorula, za iście staropolską gościnę, oraz na wszelkie wsparcie, jak również naszym wiernym i wypróbowanym przyjaciołom z OSP Szczawa. Bez ich pomocy nie odbyłaby się ta uroczystość. Do zobaczenia za rok na „Wildze” – zapowiadają rekonstruktorzy. 

(Fot.: SRH 1 PSP AK, Szczawa Razem)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAbp Ryś: przez największego grzesznika Bóg czyni wielkie rzeczy!
Następny artykułMOSiR 2015 na treningu w MKS “Lubartów”!