„Chyba premier Mateusz Morawiecki został sam z tym projektem, bo prezes Kaczyński mocno się od niego odciął” – powiedział na antenie RMF FM Tomasz Siemoniak, były szef MON, wiceszef PO, odnosząc się do nowelizacji ustawy o SN.
Sądzę, że prezes Kaczyński nie docenił, jak morderczy jest argument Ziobry, że to jest ustawa napisana w Brukseli. I wielu polityków PiS-u, była premier Beata Szydło, nawet pani marszałek Elżbieta Witek mocno tym argumentem szafowali. A to jest mordercze dla PiS-u. Że w znienawidzonej, strasznej Brukseli napisano jakąś ustawę
— mówił Siemoniak.
Nawet my będąc proeuropejscy, nie życzymy sobie, żeby gdzieś za granicą pisano polskie ustawy
— dodał. Swoją drogą to interesujące, że obecnie polityka PO interesuje rzekome zbyt duże wtrącanie się Brukseli w sprawy Polski.
„Po prostu to jest kompromitacja i tyle”
Wiceszef PO bardzo krytycznie odnosił się do całej sytuacji związanej z eksplozją w Komendzie Głównej Policji.
Ten serial, kolejne wypowiedzi komendanta, kolejne wersje, że wszystko jest tak głęboko żenujące. Uważam, że po prostu komendant powinien się podać do dymisji. Tu mniejsze znaczenie ma jego wina umyślna, nieumyślna. Po prostu to jest kompromitacja i tyle. Lepiej, żeby ten komendant odszedł, bo jeszcze przez wiele dni będziemy o tym rozmawiali i jeszcze bardziej będzie to kompromitowało szefostwo polskiej policji, a naprawdę wiele rzeczy ważniejszych się dzieje niż perypetie komendanta z granatnikami
— powiedział Siemoniak. Zaznaczył, że nie rozumie, dlaczego minister Kamiński nie chce dymisji Szymczyka.
Być może czuje się jakoś związany z komendantem Szymczykiem, ale to są poważne instytucje. W interesie policji jest, żeby tam nie było Szymczyka
— zaznaczył.
tkwl/RMF FM
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS