A A+ A++

fot. Klaudia Piwowarczyk

W Lidze Mistrzów rozpoczęła się runda rewanżowa fazy grupowej. Wszystkie polskie ekipy wygrały swoje spotkania 3:0. Jastrzębski Węgiel i Aluron CMC Warta Zawiercie są liderami swoich grup. Nie zawodzą także zespoły z Serie A. Komplet punktów wywalczyły wszystkie trzy włoskie drużyny.

Grupa A: 

Niespodzianek nie było w grupie A. W niej Jastrzębski Węgiel bez straty seta pokonał francuskie Montpellier VB. O ile dwie pierwsze partie były jeszcze w miarę wyrównane, to końcówki za każdym razem padały łupem wicemistrzów Polski. Solidnie zagrał każdy ze skrzydłowych, a MVP otrzymał rozgrywający – Eemi Tervaportti. Więcej o meczu tutaj. Jastrzębianie są liderem grupy A i są już tylko o krok od zapewnienia sobie awansu do kolejnej fazy rozgrywek.

Vojvodina Nowy Sad co prawda wygrała premierową odsłonę starcia z VfB Friedrichshafen, ale potem inicjatywę przejęli gospodarze. Podopieczni Marka Lebedewa dość pewnie wygrali kolejne trzy partie, a ich liderem był Michał Superlak. Polski atakujący zdobył 15 punktów, notując wysoką 52% skuteczność w ofensywie. Cały zespół zagrał w tym elemencie na poziomie 58% i aktualnie jest wiceliderem tabeli.

Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. A Ligi Mistrzów 

Grupa B: 

Berlin Recycling Volleys nie dał rady Halkbankowi Ankara. Mistrzowie Niemiec przegrali 0:3, ale w drugiej odsłonie goście ze zwycięstwa cieszyli się dopiero po długiej grze na przewagi. Nie zawiódł Nimir Abdel-Aziz, który mógł pochwalić się 28 oczkami i 57% skutecznością ataku. To właśnie ofensywa była zdecydowanie mocniejszą stronę Halkbanku, który dodatkowo miał na swoim koncie 9 asów serwisowych.

Na zwycięską ścieżkę w Lidze Mistrzów powrócili także zawiercianie. Nie mieli oni większych problemów z pokonaniem bułgarskiego Hebaru Pazardżik. W pierwszym secie dali się dogonić rywalom, ale byli w stanie w końcówce przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Dobre zawody ponownie rozegrał Uros Kovacević, nieźle zaprezentował się także środkowy Miłosz Zniszczoł. – Jestem zadowolony przede wszystkim właśnie z zagrywki. Sporo o tym rozmawialiśmy przed meczem, mieliśmy swoje założenia i jedyne co, to na pewno możemy grać bardziej agresywnie w polu serwisowym, natomiast w tym meczu ważne było, żeby utrzymać regularność i to się udało – mówił trener Aluronu CMC Warty Zawiercie, Michał Winiarski. Jego zespół jest liderem grupy B, wyprzedzając Halkbank Ankarę.

Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. B Ligi Mistrzów 

Grupa C:


Oba spotkania w grupie C zakończyły się w trzech setach. Knack Roeselare pewnie pokonało Benficę Lizbona. Goście jedynie w drugim secie przekroczyli granicę 20 oczek. W szeregach belgijskiej ekipy prym wiódł Pablo Koukartsev, który zdobył dla swojej drużyny aż 24 oczka, ale Knack nadal zajmuje dopiero 3. miejsce w grupie C.

Liderami są niepokonani gracze Cucine Lube Civitanova. Podopieczni Gianlorenzo Blenginiego w 4. kolejce nie mieli większych problemów z pokonaniem Tours VB. Wyrównana była jedynie premierowa odsłona, w niej gospodarze wypuścili wysokie prowadzenie w końcówce, ale ostatecznie triumfowali 25:23. Dobre zawody rozegrał Ivan Zaytsev, który mógł pochwalić się 19 oczkami, z 21 akcji w ataku skończył 14, do tego miał 3 asy serwisowe i 2 bloki.

Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. C Ligi Mistrzów 

Grupa D:

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle potrzebowała zaledwie 66 minut, aby rozprawić się z belgijskim Decospan Menen. Jedynie w trzeciej odsłonie gościom udało się zdobyć więcej niż 20 oczek, ale triumf kędzierzynian ani na moment nie był zagrożony. Powoli na boisko zaczął wracać Łukasz Kaczmarek, który pojawił się w drugiej partii i został już do końca. Oprócz tego z dobrej strony pokazali się przyjmujący: Aleksander Śliwka i Wojciech Żaliński. – Na pewno byliśmy skoncentrowali, żeby zakończyć ten mecz w trzech setach – podsumował Żaliński.

Swoje spotkanie 3:0 wygrali również siatkarze z Trydentu i tym samym utrzymali pozycję liderów grupy D. Włosi w 63 minuty pokonali CEZ Karlovarsko. Swój zespół do zwycięstwa poprowadzili Alessandro Michieletto oraz Donvan Dzavoronok, a Trentino skończyło aż 69% swoich akcji w ataku.

Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. D Ligi Mistrzów 

Grupa E:

ACH Volley Ljubljana prowadziła już na wyjeździe 2:0 z SWD powervolleys Duren, ale w trzeciej partii oddała inicjatywę gospodarzom. W czwartej była już jednak w stanie przypieczętować wygraną i zainkasować komplet punktów. Spora w tym zasługa Nikoli Gjorgewa, który z 23 oczkami na swoim koncie był wyraźnym liderem ACH. Tym samym słoweński zespół jest wiceliderem klasyfikacji w grupie E.

Kolejne zwycięstwo zanotowali zawodnicy z Perugii. Trener Andrea Anastasi dał odpocząć po Klubowych Mistrzostwach Świata zarówno Wilfredo Leonowi, jak i Simone Giannelliemu i Kamilowi Rychlickiemu. Pomimo tego włoska drużyna dość pewnie pokonała Ziraat Bank Ankarę. Goście lepsi okazali się jedynie w drugiej odsłonie. Jesus Herrera z 20 oczkami był liderem Perugii, dobrze zaprezentowali się także Oleg Płotnicki oraz Kamil Semeniuk. Polski przyjmujący był najczęściej zagrywającym zawodnikiem w całym meczu, a do tego miał 63% skuteczności w ataku i w sumie wywalczył 16 oczek.

Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. E Ligi Mistrzów 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBlack Mesa: Blue Shift – fanowski remake dodatku do Half-Life z nowymi misjami
Następny artykułCo z cenami żywności w przyszłym roku? Minister rolnictwa odpowiada