94-letni Clint Eastwood na ślubie córki. Odprowadził 27-latkę do ołtarza

Clint Eastwood to legendarny aktor i reżyser. Ma bogate filmowe emploi, ale i równie bogate życie prywatne. O rozwodach i nowych miłościach Eastwooda rozpisywano się w świecie nie raz. Jego ostatnią partnerką była 35-lat młodsza dziennikarka Dina Ruiz. Plotkowano, że rozstali się, bo Dina chciała pokazać ich wspólne życie w reality show, a Eastwood zdecydowanie chroni swoją prywatność. Wyprowadził się od niej w 2012 r., a rozwiedli się oficjalnie w grudniu 2014. Z tego związku reżyser ma córkę Morgan, którą pod koniec czerwca odprowadził do ołtarza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Clint Eastwood na ślubie córki

Najmłodsza córka Clinta Eastwooda wyszła za Tannera Koopmansa. W tym dniu towarzyszyli jej rodzice i siedmioro rodzeństwa, wśród których znalazł się znany brat, Scott Eastwood. W mediach społecznościowych, niemal pod każdym zdjęciem wrzuconym przez Morgan czy też jej mamę, Dinę, Scott pisał, jak piękna była to uroczystość.

27-latkę do ołtarza poprowadził nie kto inny, jak jej tata Clint. 94-latek pozował także do zdjęć, choć widać, że czas odcisnął na nim już swoje piętno. Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia opublikowane przez Morgan na Instagramie. Na jednym z nich widać, jak Clint czule dotyka ciążowego brzucha swojej córki.

Relację ze ślubu i wesela opublikowała także była żona Clinta, Dina. Podzieliła się także wspólnym zdjęciem ze swoim ex i córką. Wszyscy z szerokimi uśmiechami. Morgan w rozmowie z “People” zdradziła, że uroczystość była dość spontanicznym wydarzeniem. Każdy z gości mógł ubrać się tak, jak najlepiej się czuł i że wiele szczegółów było dogrywane już na miejscu. Nawet to, że do ołtarza poprowadzi ją 94-letni tata. – To w ogóle nie było zaplanowane. Dogadaliśmy się na kilka minut przed. Było uroczo – opisuje. Państwo młodzi pobrali się na ranczu Mission, które Eastwood zakupił od rdzennego Amerykanina Juana Romero w 1986 r.

Przypomnijmy, że Clint Eastwood powoli kończy karierę w świecie filmu. Filmem, który ma zwieńczyć jego karierę, ma być thriller sądowy “Juror #2”. Bohaterem produkcji będzie przysięgły w procesie o morderstwo. Kiedy zaczyna dochodzić do niego, że doprowadził do śmierci ofiary, staje przed moralnym dylematem. Do wyboru ma albo pokierowanie ławą przysięgłych w taki sposób, aby prawda nie wyszła na jaw, albo ujawnić to, co wie, wydając się tym samym w ręce wymiaru sprawiedliwości. W filmie wystąpią m.in. Nicholat Hoult i Toni Collette.