Nietrzeźwego i zakrwawionego kierowcę w okolicach pabianickiego szpitala, zatrzymał komendant konstantynowskiego komisariatu. Było to w minioną niedzielę po południu.
– Komendant konstantynowskiego komisariatu jechał swoim samochodem od Pabianic w kierunku Hermanowa – relacjonuje nadkom. Joanna Szczęsna z pabianickiej policji. – Przy szpitalu zauważył stojące na pasie ruchu rozbite białe iveco, które uderzyło w drzewo. Przy pojeździe nikogo nie było.
Komendant zadzwonił do dyżurnego, a ten przekazał mu, że chwilę wcześniej podobne zgłoszenie otrzymał od Centrum Powiadamia Ratunkowego. Według zgłoszenia sprawca kolizji, ubrany w szarą bluzę oddalił się z miejsca zdarzenia.
– W trakcie rozmowy z dyżurnym, komendant zauważył tak ubranego mężczyznę idącego ul. Wiejską w kierunku Hermanowa. Miał zakrwawioną rękę i twarz. Policjant zatrzymał go i przekazał w ręce przybyłego na miejsce patrolu – dodaje policjantka.
Jak się okazało, 34-letni kierowca miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. W iveco należącym do jego pracodawcy policjanci znaleźli 9 pustych, półlitrowych butelek po piwie.
– Mężczyzna stracił już prawo jazdy. Odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia nadkom. Szczęsna.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS