A A+ A++
80 proc. nauczycieli pominiętych przy podwyżkach. Będzie spór zbiorowy?
80 proc. nauczycieli pominiętych przy podwyżkach. Będzie spór zbiorowy?
fot. Dudek Jerzy / Forum / / Forum Polska Agencja Fotografów

Związek Nauczycielstwa Polskiego rozważa ogłoszenie sporu zbiorowego, który odbyłby się jesienią br. – informuje „Rzeczpospolita”. Głos związkowców reprezentujących pedagogów nie został uwzględniony przez MEiN, które planuje przyznać podwyżki jedynie nauczycielom zaczynającym swoją pracę, pomijając przy tym 80 proc. kadry nauczycielskiej w Polsce.

Do obrad Senatu trafił projekt zakładający nowelizację Karty nauczyciela, przyznający podwyżki dla nauczycieli rozpoczynających swoją karierę zawodową. W tej sprawie odbyło się też spotkanie, w którym udział wzięli reprezentanci Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz wiceminister edukacji i nauki, Dariusz Piontkowski. Zdaniem strony społecznej rozmowy nie przyniosły jednak oczekiwanych rezultatów, co jak zapowiedział na łamach „Rzeczpospolitej” wiceprezes ZNP, Krzysztof Baszczyński, może doprowadzić do powołania sporu zbiorowego.

Związkowcy w trakcie rozmów podnieśli potrzebę poszerzenia grupy, która otrzymałaby podwyżki. Zgodnie z założeniem projektu na wyższe wynagrodzenie będą mogli liczyć jedynie pedagodzy, którzy dopiero rozpoczynają pracę w zawodzie. Mowa tu o kwocie 345 zł brutto dla stażystów oraz 257 zł brutto dla nauczycieli kontraktowych. Bez podwyższenia uposażenia wynagrodzenie tych pracowników oświaty, w styczniu 2023 r., czyli po podwyższeniu „najniższej krajowej”, byłoby mniejsze od minimalnego wynagrodzenia o 304 zł.

W komunikacie prasowym ZNP opublikowanym po rozmowach z MEiN związkowcy podkreślają, że podwyżki dla początkujących w zawodzie są ważne, jednak nowelizacja pomija jednocześnie 80 proc. nauczycieli w Polsce. Decyzja o ogłoszeniu sporu zbiorowego nie jest jednak ostateczna. Może do niego nie dojść, jeżeli do rozmów z ZNP przystąpi premier Mateusz Morawiecki.

Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na [email protected]

– Od wiceministra Dariusza Piontkowskiego, który prowadził rozmowy z ramienia MEiN usłyszeliśmy, że nie ma upoważnień i delegacji, by rozmawiać o innych propozycjach płacowych niż to, co zaproponował minister Czarnek w projekcie rozporządzenia. Dlatego zwracamy się do premiera pana Mateusza Morawieckiego z wnioskiem o pilne rozmowy – mówił wiceprezes ZNP Krzysztof Baszczyński, w komunikacie prasowym związku.

Głównymi postulatami ZNP są 20 proc. podwyżki płac nauczycieli, powiązanie wynagrodzenia nauczycieli ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce oraz zwiększenie nakładów na oświatę i wychowanie.

Alan Bartman

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAdam Niedzielski: w czwartek ogłosimy decyzję w sprawie drugiej dawki przypominającej szczepionki na COVID-19
Następny artykułTrwa akcja wydobycia niewybuchów z dna kamieniołomu w Złotoryi