A A+ A++

14 lutego 1942 roku rozkazem generała Władysława Sikorskiego, Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych, Związek Walki Zbrojnej działający na terenie okupowanej przez hitlerowskiego najeźdźcę Rzeczpospolitej został przekształcony w Armię Krajową. Pierwszym Komendantem Głównym AK został piotrkowianin Stefan Rowecki ps. „Grot”.

W poniedziałek mija osiemdziesiąt lat od tamtych wydarzeń. Z tej okazji przedstawiciele władz miasta, uczniowie IV Liceum Ogólnokształcącego im. gen Grota-Roweckiego oraz piotrkowscy kombatanci złożyli kwiaty pod pomnikiem Grobu Nieznanego Żołnierza. Następnie przybyłe delegacje udały się w miejsca upamiętniające Stefana Roweckiego.

Kwiaty i znicze złożono pod tablicą wmurowaną w ścianę domu rodzinnego generała „Grota” (Słowackiego 1) oraz pod pomnikiem znajdującym się przed budynkiem Miejskiego Ośrodka Kultury (al. 3 Maja 12).

Najpierw była Służba Zwycięstwu Polski, którą potem przekształcono w Związek Walki Zbrojnej. Kiedy to wszystko okrzepło, ludzie zostali przećwiczeni, a pod bronią było już 350 tysięcy osób, należało utworzyć armię. Chodziło o takie poczucie dla całego wspomina Marian Makowski, prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Piotrkowie Trybunalskim, podkreślając, że dla żołnierzy AK wojna nie skończyła się w 1945 roku. 

– Kiedy radzieccy żołnierze przyszli tutaj 18 stycznia to ludzie się cieszyli, ponieważ był to koniec wojny. Dla Armii Krajowej był to jednak właściwie wyrok śmierci.  Pamiętam dobrze ten czas. Ludzie musieli się ukrywać. Jak chcieli normalnie żyć, to byli wytykani palcami. Niektórzy woleli zginąć z bronią w ręku niż być tak poniewierani – wspomina Marian Makowski.  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZbiórka dla bezdomnych i potrzebujących zwierzaków zakończona
Następny artykułZmniejsza się liczba łóżek covidowych na Dolnym Śląsku