A A+ A++

Za parkowanie w Gliwicach mieszkańcy płacą głównie kartą i za pomocą aplikacji mobilnych. Zaledwie 20% transakcji odbywa się gotówkowo. W parkomatach wprowadzone zostaną zmiany, ale uspokajamy – możliwość płatności gotówką pozostanie, jednak opłatę uiścimy wyłącznie monetami.

Zachęcamy do zainstalowania jednej z kilku aplikacji, dzięki którym można zapłacić za postój: moBILET, AnyPark, SkyCash i mPay, które stanowią wygodną i nowoczesną alternatywę dla tradycyjnego zakupu biletów parkingowych. Dają kierowcom możliwość zakupu biletu zawsze i wszędzie (24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu) bez konieczności szukania parkomatu, czy posiadania gotówki na jego zakup. Dzięki aplikacjom przedłużymy ważności biletu parkingowego z dowolnego miejsca w zależności od potrzeby. Nie trzeba przerywać spotkania, rezygnować z kolejki do lekarza, wystarczy dokonać dodatkowej opłaty przez telefon. Można również skorzystać z opcji płatności za realny czas parkowania.

Strefa płatnego parkowania działa w naszym mieście od 2015 roku i dzieli się na dwie podstrefy. Wyznaczono ją w odległości około kilkuset metrów od Rynku i ulicy Zwycięstwa. Droższa podstrefa A – oznaczona na mapie kolorem czerwonym – obejmuje starówkę, a tańsza podstrefa B – oznaczona na mapie kolorem zielonym – pozostałe ulice w centrum. W obydwu podstrefach dostępnych jest około 3000 miejsc postojowych. Opłata za pozostawienie w nich pojazdu obowiązuje od poniedziałku do piątku w godzinach od 09.00 do 17.00.

Wkrótce w Gliwicach pojawi się 121 nowych parkomatów.
info: UM Gliwice

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMarek Kondrat nie gra od lat. Ale właśnie dostał nagrodę. Niedawno otworzył się na temat samotności, taka szczerość to rzadkość
Następny artykułPasażer niezadowolony, że w pociągach Kolei Śląskich rowerzyści nadal stoją w drzwiach i przejściu