A A+ A++

Gruziński parlament odrzucił we wtorek, 84 głosami
przeciw 76, weto prezydentki Salome Zurabiszwili dotyczące ustawy o
tzw. agentach zagranicznych – powiadomił portal Newsgeorgia.ge. Zebrani
przed parlamentem przeciwnicy tej ustawy wznosili okrzyki:
“Niewolnicy!”.

8 głosów przeważyło. Gruzja głosowała nad ustawą o tzw. agentach zagranicznych
fot. Irakli Gedenidze / /  Reuters / Forum

We wtorek demonstranci zaczęli gromadzić się przed parlamentem już
przed południem i pozostawali tam w ciągu dnia. W trakcie głosowania
wznosili skierowane do deputowanych okrzyki: “Jesteście niewolnikami”.

Przed budynkiem umieszczono ogromny ekran, na którym transmitowane
było głosowanie. Jego wynik to 84 głosy za odrzuceniem weto i 76 głosów
przeciw. “84 niewolników” – to mem, który już rozprzestrzenia się w
gruzińskich sieciach społecznościowych.

Gdy głosowanie się zakończyło, wiele osób zebranych na placu płakało.
“To było do przewidzenia, ale wiele osób liczyło na cud” – napisał
serwis Newsgeorgia.ge.

Pomimo trwających od niemal dwóch miesięcy masowych protestów
przeciwko ustawie o przejrzystości wpływów zagranicznych (zwanej ustawą o
agentach zagranicznych) kontrolowany przez partię Gruzińskie Marzenie
parlament forsował projekt i przegłosował go, a następnie, zgodnie z
deklaracjami, odrzucił weto prezydentki Salome Zurabiszwili.

Jak informują gruzińskie media, przed parlamentem oraz na jego
terenie we wtorek w ciągu dnia zgromadzono duże siły policji, w tym
oddziały specjalne. Na Placu Wolności niedaleko od parlamentu stoją
armatki wodne. MSW wydało wieczorem komunikat wzywający demonstrantów do
rozejścia się i nieprzeszkadzania deputowanym opuszczającym budynek.

Od połowy kwietnia w Gruzji trwają masowe protesty przeciwko ustawie.
Według krytyków umożliwi ona władzom zniszczenie społeczeństwa
obywatelskiego i wprowadzenie autorytarnego modelu rządów w stylu
rosyjskim. Jak argumentują, w praktyce będzie to też oznaczało powrót do
rosyjskiej strefy wpływów, ponieważ już widać, że przyjęcie ustawy
wywołuje bezprecedensowy kryzys w relacjach Tbilisi z Zachodem. Przede
wszystkim Gruzini, w zdecydowanej większości proeuropejscy, obawiają się
zejścia ich kraju ze ścieżki eurointegracji.

Władze Gruzji przekonują, że chodzi im wyłącznie o “przejrzystość i
obronę suwerenności”. Krytyków swoich działań nazywają “partią globalnej
wojny”, a o organizację protestu oskarżają “siły zewnętrzne”.

Prezydentka po odrzuceniu weta: 84 osoby nie mogą zmienić przyszłości Gruzji

“Oni nacisnęli palcem na przycisk, zapisując swoje imiona po jednej
stronie historii. My powinniśmy zrobić wszystko, żeby przygotować się do
26 października (do wyborów do parlamentu – PAP), co będzie naszą
odpowiedzią na dzisiejszy dzień” – powiedziała prezydentka Salome
Zurabiszwili w oświadczeniu, które relacjonowały gruzińskie media.

Jak powiadomił serwis Sova.news, prezydentka zaapelowała do
obywateli, by zebrali podpisy pod apelem o przeprowadzenie referendum w
sprawie przyszłości Gruzji.

“Ta energia, która jest w was, powinna być nakierowana na to, by
zebrać podpisy i przynieść je do mnie, żebym podpisała apel o
przeprowadzenie referendum – czy chcemy europejskiej przyszłości, czy
rosyjskiego niewolnictwa” – oznajmiła Zurabiszwili, zwracając się do
Gruzinów protestujących przeciwko ustawie o przejrzystości wpływów
zagranicznych (o agentach zagranicznych).

“84 osoby nie zdołają tego przesądzić. My zdecydujemy – wspólnie. 84
osoby to nikt w porównaniu z tym, kim jesteście wy – nowa Gruzja
przyszłości” – podkreśliła prezydentka.

Departament Stanu USA: Gruzińska partia rządząca oddaliła kraj od integracji europejskiej

Odrzucając weto prezydent Gruzji w sprawie ustawy o agentach
zagranicznych, partia rządząca oddaliła kraj od integracji europejskiej i
zignorowała aspiracje Gruzinów – powiedział we wtorek rzecznik
Departamentu Stanu Matthew Miller. Zapowiedział, że decyzja ta wpłynie
na przyszłe relacje Gruzji z Ameryką.

Miller potępił głosowanie gruzińskiego parlamentu podczas wtorkowego briefingu prasowego.

“Przyjmując tę ustawę, rządząca partia Gruzińskie Marzenie oddaliła
kraj od ścieżki integracji europejskiej i zignorowała euroatlantyckie
aspiracje Gruzinów, którzy przez tygodnie wychodzili na ulice, by
sprzeciwiać się tej ustawie” – powiedział Miller. “Działania partii
rządzącej i antyzachodnia retoryka zagraża demokratycznej drodze Gruzji,
przyszłemu bezpieczeństwu gospodarczemu, członkostwu w UE oraz naraziła
na ryzyko stosunki amerykańsko-gruzińskie” – dodał.

Rzecznik przypomniał, że jeszcze w ubiegłym tygodniu administracja
USA zapowiedziała, że osoby zaangażowane w podważanie norm
demokratycznych w Gruzji i ich rodziny mogą spotkać się z zakazem wjazdu
do USA. Biały Dom prowadzi obecnie “kompleksowy przegląd” relacji z
Gruzją, a wtorkowe głosowanie będą miały wpływ na wyniki tego przeglądu.

Rejestr agantów “obcego wpływu”, czyli co zapisano w ustawie

Nowe prawo przewiduje, że osoby prawne i media otrzymujące ponad 20
proc. finansowania z zagranicy będą podlegać rejestracji i
sprawozdawczości oraz obowiązkowi zgłoszenia się do rejestru agentów
obcego wpływu. Zdaniem opozycji nowe przepisy umożliwią władzom niszczenie
społeczeństwa obywatelskiego i wprowadzenie autorytarnego modelu rządów
na wzór rosyjski.

UE, USA i państwa zachodnie apelowały do gruzińskiego rządu, by
wycofał się z ustawy. UE podkreślała, że jest ona “nie do pogodzenia z
wartościami UE”. USA ostrzegły rząd w Tbilisi, że przeforsowanie
niepopularnej ustawy mogłoby grozić wprowadzeniem przez Waszyngton
restrykcji wobec Gruzji i zmusiłoby Stany Zjednoczone do
“fundamentalnego przeorientowania” relacji z tym państwem.

Zdecydowana większość Gruzinów, ponad 80 proc., popiera dążenie ich
kraju do UE. Po tym, gdy w grudniu ubiegłego roku Gruzja otrzymała
status państwa kandydującego, następnym etapem powinno być dążenie do
uruchomienia negocjacji akcesyjnych. Przyjęcie ustawy najpewniej
zahamuje ten kolejny etap eurointegracji.

Prezydent Salome Zurabiszwili ma teraz pięć dni na podpisanie ustawy –
powiadomiła agencja AP. Jednak nawet jeśli tego nie zrobi, nową
regulację podpisze przewodniczący parlamentu.

Z Tbilisi Justyna Prus (PAP)

just/ szm/

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUważaj, ogórki kiszone mogą zaszkodzić. Masz te schorzenia?
Następny artykułPiknik na 20 lecie wstąpienia Polski do Unii Europejskiej |#LPU24.pl