A A+ A++

Rosja zebrała tyle sił, ile była w stanie, do próby forsowania Dońca. W jakim stopniu ta operacja się powiodła, jeszcze nie wiadomo. Wiele jednak wskazuje, że siłom ukraińskim walczącym w Donbasie wciąż grozi okrążenie, a pierścień może się zamknąć na linii Jampil–Popasna. W porannym raporcie sytuacyjnym ukraiński sztab generalny przyznał, że nieprzyjaciel przekroczył Doniec na kierunku łymańskim i prowadzi działania ofensywne w stronę Siewierska. Rosjanie odnieśli również „ograniczony sukces” na kierunku Kudriasziwka–Siewierodonieck, co może oznaczać, że zdołali się przebić do Dońca między Siewierodonieckiem a Rubiżnem i odciąć to drugie miasto od wszelkiej komunikacji lądowej.

Oczywiście nie wiemy, ile dokładnie wie ukraińskie dowództwo, nie wiemy nawet, ile sami wiemy, a ile nie wiemy, ale podejrzewamy, że rozległość podjętego przez Rosjan forsowania Dońca mogła zaskoczyć Ukraińców. Przeprawy zbudowano wzdłuż 50-kilometrowego frontu w sposób, który wydaje się dobrze skoordynowany – najpierw jedna, aby wybadać reakcje obrońców, potem jeszcze dwie, a potem kolejne. Rzecz jasna, Rosjanie ponieśli przy tym ogromne straty (zwłaszcza pod Biłohoriwką, na wschód od Jampila), ale strach przed dalszymi stratami ich przecież nie powstrzyma.

Czy jest się czym martwić? Cóż, to jest wojna, zawsze jest się czym martwić, zawsze coś może pójść nie w porządku, ktoś może popełnić błąd, komuś może się udać szczęśliwy strzał, który wyeliminuje jakiegoś generała. W tym sensie przejście Dońca rzeczywiście pociąga za sobą zagrożenie. Najeźdźcy bez wątpienia spróbują połączyć wyłom w Popasnej z przyczółkiem pod Łymanem.

Tyle że próba to jedno, a doprowadzenie jej do pomyślnego końca – to zupełnie inna sprawa. Od dawna powtarzamy, że czas gra na korzyść Ukrainy. Nasi wschodni sąsiedzi nie są przecież głupi, obrona Siewierodoniecka i Lisiczańska była przygotowywana od co najmniej kilku tygodni także do funkcjonowania w okrążeniu, podobnie jak obrona Mariupola. Jeśli nawet Rosjanie zamkną pierścień, będzie to dopiero początek sukcesu, a nie jego finalizacja. Tymczasem w Ukrainie jest już równo sto haubic ciągnionych M777 z obfitym zapasem amunicji, napływają kolejne zestawy przeciwpancerne i przeciwlotnicze, ukraińscy pancerniacy jeżdżą już polskimi czołgami.

Ukraińcy z pewnością woleliby się bronić na Dońcu i nie puścić wroga na południowy brzeg. Ale jeśli się to nie uda? Łatwo sobie wyobrazić, jaki będzie plan „B”. Chcecie zamknąć okrążenie? Zamykajcie, jeszcze wam rozwiniemy czerwony dywan, żebyście szli tak, jak nam pasuje, a jak już wasze przetrzebione batalionowe grupy taktyczne rozciągną się na pięćdziesięciokilometrowym froncie, nasza artyleria i zmech przerobią was na granulat.


18.10: Kilka dni temu zastanawialiśmy się, z jakich wyrzutni lądowych Ukraińcy odpalają pociski kierowane Brimstone. Być może właśnie z takich. Być może – ponieważ wbrew treści tweeta to nie jest nagranie z pola walki.

17.56: Ukraińcy zerwali most łączący Rubiżne z Siewierodonieckiem. Samo Rubiżne wciąż jest w rękach ukraińskich. Niektóre źródła podają, że Ukraińcy wycofali się z miasta, ale bardziej prawdopodobne jest, że będą tam walczyć w połowicznym okrążeniu, zwłaszcza teraz, kiedy Rosjanom udało się sforsować Doniec. Na północnych przedmieściach Siewierodoniecka trwają już walki.

17.48: Nieocenieni OSINT-owcy podsumowali katastrofalne forsowanie Dońca pod Biłohoriwką. Taka była cena sukcesu pod Łymanem – co najmniej siedemdziesiąt trzy pojazdy zniszczone lub porzucone.

17.35: Łyman trzy dni temu. Zniszczone sklepy w centrum miasta

17.30: Rosyjskie media pokazują ludności zdobyte ukraińskie fortyfikacje w Donbasie, aby usprawiedliwić brak spodziewanych postępów na froncie.

Heneralnyj sztab ZSU

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWyposażenie fińskiej armii. Sowiecki sprzęt na straży zachodniej demokracji
Następny artykułKolejarze i tirowcy na wyścigi wożą zboże z Ukrainy