Reklama
Reklama |
Reklama |
Nawet 15 lat więzienia grozi nieodpowiedzialnemu seniorowi. 72-latek kierował swoim oplem będąc w stanie nietrzeźwości alkoholowej. Mężczyzna został zatrzymany przez świadka zdarzenia. Okazało się, że kierowanie „na podwójnym gazie” nie było jedynym przewinieniem 72-latka.
- „Kilka dni temu dyżurny z brzeskiej komendy odebrał zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy. Z relacji zgłaszającego wynikało, że ujął on podejrzanie zachowującego się kierowcę opla. Oficer dyżurny na miejsce natychmiast skierował funkcjonariuszy z brzeskiej drogówki. Na jednej z ulic w centrum miasta zastali zgłaszającego, który wskazał im podejrzewanego mężczyznę. Jak oświadczył, zauważył jak kierowca opla jedzie całą szerokością jezdni, zahaczając o krawężniki. Wzbudziło to podejrzenie zgłaszającego. Dlatego zareagował, jechał za nim i chwilę później zatrzymał opla. Uniemożliwił kierującemu dalszą podróż, a o swoich podejrzeniach poinformował mundurowych” – informuje st. asp. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości zatrzymanego alkotesterem. Urządzenie pokazało, że 72-latek miał w swoim organizmie blisko 2 promile. Dodatkowo złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
- „Nietrzeźwemu kierowcy grozi kara do 5 lat więzienia, a złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów może wydłużyć karę do nawet do 15 lat. Na szczęście świadomość społeczna jest co raz większa i nie pozwalamy na to, by pijani kierowcy byli bezkarni. Wzorową postawą wykazał się świadek, który dzięki swojej reakcji uniemożliwił dalszą podróż nietrzeźwemu 72-latkowi” – podsumowuje Patrycja Kaszuba z brzeskiej komendy.
Reklama
Reklama |
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS