Coraz więcej sprawców uszkodzenia znaków drogowych oddala się z miejsca zdarzenia, licząc na bezkarność. Nic bardziej błędnego, czego przykładem jest zdarzenie na skrzyżowaniu ulic Odrodzenia – Warszawska – Polska w Szczytnie. 71-letni kierowca Toyoty najechał na znak C-9 uszkadzając go, po czym wycofał swój pojazd i odjechał z miejsca.
Na miejsce pojechał patrol ruchu drogowego, który potwierdził uszkodzenie znaku C-9 informującego o nakazie jazdy z prawej jego strony. Funkcjonariusze zadbali o to, aby nie zagrażał on innym kierującym oraz poinformowali Zarząd Dróg Powiatowych, który jest właścicielem znaku.
Następnie patrol w kontakcie z oficerem dyżurnym szczycieńskiej komendy ustalił dane i adres kierującego odpowiedzialnego za kolizję.
Kiedy funkcjonariusze zapukali do drzwi mężczyzny, nie krył swojego zaskoczenia. 71-letni mieszkaniec Szczytna przyznał się do tego, że nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i zatrzymał się na wysepce.
Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w kwocie 200 zł za naruszenie przepisów ruchu drogowego. Policjanci ustalili również, że 71-latek w wyniku zdarzenia nie doznał żadnych obrażeń i nie potrzebuje pomocy medycznej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS